Biedny rodak. Ostatnie ciężko zarobione pieniądze na fajerwerki wydał.
30-31.12 do godziny 17:59. PRÓBA GENERALNA.
„Na Sylwka znajomi przyjadą to trzeba sprawdzić czy fajerwerki dają czadu, nie
31.12 godzina 18:00 – 23:44. II PRÓBA GENERALNA.
„A nuż się coś zepsuło i będzie siara ?! Lepiej sprawdzę…
Wow! Ale zajebiste!! Jeszcze jeden!”
31.12 godzina 23:45 – 23:55. START!
„Będę pierwszy, ha! Tylko lamusy odliczają sekundy do 12-stej”
Umc umc umc…
Też tacy będziemy za te kilka lat??
……….
Tymczasem w polskim domu:
01.01 godzina 00:30 – 01:30. ŻYCIE.
Matka Polka spędzająca Sylwestra w domu kładzie te rozbudzone hukiem petard zapłakane dzieci ponownie spać. Lula, głaszcze, przytula. Długo. Uff, śpią. I wyciąga rozdygotanego kota zza łóżka i smakołyk daje.
„To wznieśmy wreszcie ten symboliczny toast Piccolo drogi M.!”
I wtedy „Jebut!”.
A bo się jedna petarda ostała. I kolejna. I kolejna…
„Maaamooooo!!!”
„Łeeełeeełeeee!!!”
………
I tak w polskim klimacie, z hukiem petard witających w tle Nowy Rok i (mimo wszystko) z dużym uśmiechem na ustach dziękuję Wam za to, że jesteście i życzę Wam najlepszego!
I nie katujmy się postanowieniami noworocznymi – ich trwałość sięga co najwyżej lutego ;)
źródło zdjęcia: TU
32 komentarze
Moje postanowienie noworoczne jutro obchodzi rocznicę:-)
Jakże się cieszę że na moje dziecko fajerwerki nie robią wrażenia, a walili z 6 stron..
Najlepszego :-)
Gratuluję !!!
(wyjątek potwierdza regułę :P)
Najlepszego:)))
Dziękujemy! Dla Was też :))
Ale się uśmiałam :) Idealnie opisane.
I to ‚jebut’ i rozdygotany kot. Jak ja to dobrze znam.
Teraz przez tydzień jeszcze pewnie będą jebutać.
Irek bał się huków na próbach, a Jerzu obudził się na próbie o 20.
Ale już później przespali.
Nasz jeden kotu kilka lat temu potłukł się uciekając z okna. Też próby były.
Zdecydowanie czeka nas jeszcze kilka dni jebutowania ;)
U nas na szczęście fajerwerki nie obudziły, za to wcześniej dziecię jak nigdy spać nie chciało.
Mimo wszystko dobrego roku życzę, mimo że tak kiepsko się zaczął :)
Aż tak kiepsko nie było ;)
Dziękujemy i wzajemnie!
Zgadzam się z Toba od pierwszej litery do ostatniej!
:)
Najlepszego :)
I dla Was też :)
Tobie też wszystkiego dobrego w tym 2014:) Pozdrawiam,
http://www.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Dziękuję i pozdrawiam.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Dziękuję i wzajemnie :)
Chodakowska zapewnia efekty w 4 tyg. Wystarczy mi ;) Pozdrawiam, Mama A.
Ha ha na pewno bez liposukcji?? :P
Oj współczuję :( ale przetrwaliście i dobrze, że o tym napisałaś. Niech inni też wiedzą.
Wszystkiego dobrego! :*
Wzajemnie :)
Co prawda Miśka spała snem sprawiedliwych i ‚bumbanie’ Jej nie ruszyło, ale ja z zaśnięciem miałam problem i kiedy małżonek uroczo chrapał ja leżałam obok i oka zmrużyć nie mogłam przeklinając egoizm ludzi trwoniących pieniądze po to by móc narzekać później ‚jaki to on biedny nie jest’, ech…
Dziękuję i dla Was wzajemnie wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Oj biedni biedni tacy a 300 PLN zawsze na jebutki mają.
Dziękujemy! :))
Wszystkiego najlepszego :*
Dziękuję i wzajemnie Misie :*
Hahaha! Zgadzam się z tymi postanowieniami, dlatego żadnych nie wystosunkowałam. :D
Mój przespał fajerwerki, ale coś czuję, że za rok ie będzie już tak fajnie…
Wszystkiego najlepszego Kochana:)
Moje postanowienie już znasz więc nie będę się rozpisywać.
Co do sylwestra, to chyba nigdy nie zrozumiem tych oszołomów co zaczynają strzelanie na 2 dni przed. Ile razy ja się nerwów najadłam, jeszcze mieszkając z rodzicami, kiedy na spacerze nasz pies wpadał w panikę przez takiego kretyna strzelającego. Na szczęście zawsze wtedy był na smyczy i nie uciekł nigdzie w popłochu. Teraz mam dwa koty, jeden co prawda ma w dupie, ale drugi stresuje się okropnie:( pozostaje nam tylko cierpliwie go uspokajać, albo czekać aż fajerwerki ustaną, ale z tym jest właśnie tak jak piszesz:|
Znam znam i trzymam kciuki!! :)))
Bidne te zwierzaki – czytałam, że jakiejś emerytce, kilka dni temu, pies po takim „jebut” wyrwał się, wbiegł do klatki schodowej i tam padł na zawał. Świetny początek roku, nie ma co…
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ;) Buziaki dla Was ;)
Dziękujemy i wzajemnie :*
samych cudowności dla Was w Nowym
u nas jeszcze dziś fajerwerki atakowały ;/
A wzajemnie :)
Bubal spał jak kamorek…