Dawno świnkowych rozmów nie było, a pamięć już nie ta, oj nie ta. Wszystko jakoś tak szybko z głowy paruje. Na szczęście w telefonie takie oto cuda z ostatnich miesięcy zanotowane odnalazłam.
– Mama, musisz mi tu powiesić ten zatrzymak!
– A co to jest zatrzymak?
– To takie coś, co zatrzymuje sen, żeby go pamiętać w dzień!
Zatrzymak = łapacz snów. Jasne?
*****
Zagadka.
– Mama, a wiesz kto wymyślił noc?
– Oj, nie wiem. Kto?
– Księżyc!
*****
– Mama, jestem już dorosła, bo mi rosną włosy na nogach!
Uff… Oldusi przyczepił się do skóry ciemny, krótki włos z głowy M.
*****
Zawód.
– A wiesz kim chcę być jak dorosnę?
– Nie wiem. Kim?
– Policjantką! I znajdę dużą gałąź, usiądę na niej i złapię złodzieja w siatkę…. I nie dam mu noża!!!
*****
– Mama, ja nie chcę dziś spać w moim łóżku tylko w łóżku rodzinnym!
– A które to jest łóżko rodzinne? Mamy i taty?
– No tak, ale ono jest rodzinne, bo z mamą i tatą śpią też dzieci!
*****
– Mama, widziałam ducha! Było to coś białego, nie miało nosa, nie miało uśmiechu, nie miało oczu i się nie ruszało.
*****
Wyznanie.
– Mama, jesteś najpiękniejszą mamą, najpiękniejszą!
A nie… Sonia jest najpiękniejsza.
Sonia to koń z agroturystyki.
No comment.
*****
Wyznanie cz. II.
– Mama, a chciałabyś być najpiękniejsza?
– Tak.
– Piękniejsza od Soni?
– Tak!
– To musisz pomalować oczy na zielono, fioletowo i posypać brokatem.
Oldusia bawiła się w międzyczasie kucykiem My Little Pony. Stąd ten make-up.
*****
Zawód II.
– Mama, jak będę dorosła, to będę chciała być policjantem.
– I co będziesz robiła?
– Będę mówiła innym co wolno, a czego nie wolno.
Moja krew.
*****
Lekarstwo na wszystko.
– Boli mnie brzuszek
– Jesteś głodna? Może chcesz kanapkę?
– Kanapkę nie, ale muszę zjeść coś słodkiego, to wtedy mnie przestanie boleć.
*****
Tata trafił śmieciem do kosza:
– Tata, ale jesteś rzutki!
*****
– Mama, idziesz teraz z Georgem do lekarza?
– Tak, a co?
– To nie zapomnij wziąć zeszytu chorób.
Zeszyt chorób = książeczka zdrowia
Dla przypomnienia:
Jak Junior świnką został
Świnkowe vol. 1
Świnkowe vol. 2
Świnkowe vol. 3
Miłego :)
Źródło zdjęcia tytułowego: TU
16 komentarzy
Rzutki i zatrzymak the best :)
:)))))
I jak tu nie zapisać tego wszystkiego?
Ależ będzie śmiechu wrócić do tych rozmów za kilka kilkanaście lat :D
Tym bardziej, że coraz mniej takich perełek!
Ledwo dotarłam do końca:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
:PPPP
z tym bólem brzucha u mnie też tak jest ;)
U mnie też!
Świetne :)
;)
Widać Sonia na piedestale ;) Ach te dziecięce mądrości :D
Sonia rulez
Sonia mnie rozbroiła :D
:PPP
haha, oj ten „rzutki” tata:D
uśmialam się:D
Rozmowy z dziećmi są bezcenne. Ja też mam kilka takich perełek, szkoda że nie zapisywałam ich tak jak Ty, bo wiele już pewnie i tak uleciało mi z głowy.