
Kiedy tylko spojrzysz w oczy swojego dziecka po raz pierwszy to już wtedy wiesz, że nic nie będzie takie samo jak do tej pory. Na początku to ulotne spojrzenia, krótkie chwile, ale każdego kolejnego dnia jest ich więcej, a ich czas się wydłuża. Twoje dziecko szuka okazji do kontaktu wzrokowego z Tobą. Jak więc prawidłowo stymulować rozwój tego niezwykle ważnego zmysłu?
Początkowo maluch śledzi twoją twarz i to ona jest centrum jego świata, więc to, co wystarczy robić, to mówić do niego i patrzeć mu prosto w oczy uśmiechając się przy tym i głaszcząc go czule. To niby błaha czynność, naturalna, ale szalenie ważna, bo ucząca podstawowej umiejętności wzrokowej czyli fiksowania wzroku – to także doświadczenie emocjonalne, które buduje niezwykłą więź między maluszkiem, a jego opiekunami. Proste? Tak!
Z czasem zadbaj o to, by dziecko odwracało główkę w różne kierunki, by patrzyło na otaczający go świat z odmiennej perspektywy – układaj go np. w różne strony w łóżeczku, kładź blisko niego kolorowe przedmioty. Poruszaj zabawką przed jego oczami, raz pionowo raz poziomo, wolniutko – w ten sposób pomagasz mu wyćwiczyć umiejętność wodzenia wzrokiem. To też dobry moment na zawieszenie karuzeli nad łóżeczkiem. Zainteresuj malucha otoczeniem!
We wszystkich powyższych zabawach idealnie sprawdzą nam się kolorowe, atrakcyjne wzrokowo, a przy tym bezpieczne zabawki Fisher Price. Od karuzeli nad łóżeczko, grzechotki, gryzaczki, przez interaktywne zabawki, aż do naszego ukochanego Szczeniaczka Uczniaczka, którego ostatnio przywłaszczyła sobie Oldusia i śpiewa z nim piosenki (zabawka na wiele lat jak widać, tym bardziej, że dwujęzyczna!).



Najważniejszym elementem rozwoju każdego dziecka jest zabawa. I o tym zawsze należy pamiętać. Jednak same fantastyczne zabawki nie wystarczą, jeżeli opiekun nie będzie aktywnie uczestniczył w zabawie z dzieckiem. Bo to on jest najważniejszy w tym wszystkim. On i jego pełne miłości spojrzenie.

6 komentarzy
Uwielbiamy się kreatywnie bawić :)
Szczeniaczek-uczniaczek – tak naprawdę dopiero teraz robi furorę u Lulki ;)
To ostatnie zdanie bardzo ważne :) Zabawka, ktora zajmie dziecko jest super, ale zabawa z mama/tata/… to dopiero ZABAWA:)
Lubimy zabawki FP za jakosc wykonania. Cena moze czasami zabojcza, ale… Wiekszosc u nas prezentowa jest i dziala nadal.
Zabawa z rodzicami, z drugim czlowiekiem nie ma sobie rownych :)
My generalnie nie przepadamy za zabawkami typu gra i swieci ale jak juz to tylko fishery :)
Myślę, że Natalce przypadłby do gustu ten szczeniaczek, bo lubi śpiewać, ciągle to robi i miałaby z kim ;)
zdecydowanie, kreatywna zabawa to coś, co rodzice powinni zapewniać swoim dzieciom :)