List do Mikołaja się pisze, a my rodzice w trwodze tylko czekamy, cóż to za pomysł w tej małej główce się urodzi. Czy Mikołajowi uda się spełnić wszystkie życzenia? A może tak zasugerować jakiś prezent? Będzie łatwiej, czyż nie? No tak, tylko jaki? Spróbuję pomóc – oto kilka propozycji upominków dla malucha i dla starszaka.
DLA MALUCHA
1. LAMPKA – oświeci te straszne nocne ciemności, a i nam ułatwi trafienie do łóżeczka płaczącego malucha. Wzorów na rynku jest mnóstwo, ja akurat wybrałam dla Was uroczą lampę od Mr Maria, model Miffy S. Tańsza alternatywa to polecana przeze mnie już dawno temu lampka przytulanka Pabobo.
2. ŚPIWOREK – dzięki niemu maluch nie zmarznie w nocy, szczególnie jeżeli uwielbia się rozkopywać tak jak mój Junior. Mamy dokładnie ten ze zdjęcia – marki Vertbaudet. Można do niego dokupić poszewki na pościel, ochraniacz do łóżeczka i wiele innych.
3. AKCESORIA DO KARMIENIA – im bardziej kolorowe tym lepiej, bo zachęcają malucha do jedzenia. Lubię te od Skip Hop za wzornictwo właśnie, żałuję jednak bardzo, że nie można ich używać w mikrofali. Trochę wynagradzają to urocze śliniaki z kolekcji.
4. UKŁADANKA to fantastycznie rozwijająca zabawa także dla najmłodszych. Ważne, żeby układanka miała odpowiednie atesty, nie zawierała zbyt małych czy łatwo łamiących się elementów; żeby była po prostu bezpieczna. Takie z pewnością są cudne układanki od Djeco.
5. KSIĄŻKA to zawsze cenny prezent – uczy i bawi, aktywuje wyobraźnię. Książeczek z serii „Obrazki dla Maluchów” mamy chyba ze dwadzieścia – przetrwały Oldusię, a teraz dzielnie zabawiają Juniora. To idealna propozycja właśnie dla najmłodszych.
6. POJAZD – nie ważne jaki, ważne żeby miał koła i był odporny na żelazny chwyt małych rączek. I dla chłopca i dziewczynki. Osobiście jestem fanką serii Little People od Fisher Price, bo to pojazdy, którymi mogą się zarówno bawić roczniaki jak i kilkulatki. No i można dokupić farmę czy ogródek.
7. MIASTO – może to być zestaw popularnych klocków wraz z ludzikami i pojazdami albo po prostu polecana już wcześniej przeze mnie Mata z samochodzikami od K’s Kids. Uwielbiam ją za uniwersalność; za to, że pobawi się nią i 3-miesięczne niemowlę i 3-letni przedszkolak.
8. PCHACZ lub coś do ciągnięcia, czyli zabawka, która zachęci malucha do stawiania pierwszych i kolejnych kroków. Oball Aktywna Rączka jest polecana już dla 6-miesięcznych szkrabów. Kręci się, dzwoni, jest kolorowa. Czego chcieć więcej?
9. BOX czyli CENTRUM ROZRYWKI – zabawka stymulująca, edukacyjna, zajmująca małe rączki na dłuższą chwilę. W tej od marki Janod znajdziemy m.in. zegar i nieśmiertelne pętle z kulkami. Tańszą alternatywą tego drugiego jest zawsze ponadczasowa kolejka Mula z Ikea.
DLA STARSZAKA
10. ZESTAW LEKARZA to bardzo praktyczna zabawka i dla chłopca i dziewczynki. Niezastąpiona pomoc podczas przygotowań do wizyty u lekarza. Zaproponowany powyżej zestaw zawiera wszystkie niezbędne akcesoria dla małego medyka włącznie ze stetoskopem (Barbo Toys).
11. WODNA MATA to fajna zabawa! Rysujemy po niej flamastrem wypełnionym wodą, możemy odbijać mokre dłonie czy stopy, a wszystko to za chwilę w magiczny sposób znika. Mata Aquadoodle XXL (ze zdjęcia) ma wielkość 80 x 80 cm, a mimo to jest poręczna i dość mała po złożeniu, więc można ją zabrać ze sobą w wiele nudnych miejsc.
12. LALKA – im starsza dziewczynka tym chętniej bawi się lalkami, które można uczesać, przebrać. Odgrywanie ról to w ogóle mega wartościowa zabawa, bo rozwija wyobraźnię dziecka. Jeżeli na dodatek lalka to postać z bajki jak np. Elza z ukochanej Krainy Lodu, to szał radości gwarantowany.
13. KSIĄŻKA – uwielbiam dostawać i kupować książki dla dzieci, sporo ich zresztą też polecam. Ważne jest dla mnie szczególnie to, żeby były one ciepłe w przekazie, pozytywne. Takie właśnie są chociażby książki o uroczym, kolorowym słoniu Elmerze, bo uczą wrażliwości i tolerancji.
14. GADŻET NA BASEN – płetwa SwimFin w nowatorski sposób pomaga w nauce pływania i dodatkowo wzbudza nie małe zainteresowanie śród innych pływających. To co istotne, nie ogranicza ona ramion, więc można w niej szaleć i kraulem i żabką i delfinem. Wygląda cool, czyż nie?
15. FIGURKI to bardzo eksploatowane przez Oldusię zabawki. Dzielnie odgrywają sceny z przedszkola czy bajek. Little Pet Shop doskonale się nam tutaj spisują, bo są różnorodne i na dodatek można je ozdabiać akcesoriami. Są także dostępne domki i inne cuda z serii. Zresztą TU można zobaczyć, że jest z czego wybierać.
16. ZESTAW MAJSTERKOWICZA – drewniany warsztat na kółkach nie tylko zapewnia świetną rozrywkę, ale i rozwija przedszkolaka manualnie, wspomaga naukę koncentracji i w ogóle jest super. Ten znalazłam w ofercie marki Janod. Już nie mogę się doczekać, kiedy Junior podrośnie, bo Oldusia go nie chce.
17. GRA PLANSZOWA – bawi i uczy i jest świetną okazją do wspólnego spędzania czasu rodziców z dziećmi. To, co ważne, to że granie w gry uczy bardzo istotnej i przydatnej w życiu umiejętności – przegrywania. Zaproponowana przeze mnie gra to nowość od Granna p.t. „Surykatko, kryj się!”. Wciągająca, dynamiczna gra!
18. KUCHNIA, najlepiej drewniana, w uniwersalnym kolorze idealnym i dla chłopca i dla dziewczynki. Do tego różne akcesoria, szczypta wyobraźni i pyszna zabawa gotowa. Kuchnia Leo od Djeco zjadła me serce… Mniam!
Ot i nasze inspiracje – prezenty pod choinkę dla dzieci. Mam nadzieję, że pomogą.
To co Mikołaj przyniesie Waszym dzieciom w tym roku?
Źródło zdjęcia tytułowego: TU
20 komentarzy
Musze sie zapoznać z ta płetwą, bo Adamski to basenowy szaleniec :)
U nas Zosia zarzyczła sobie lalalupsi,świnkę Peppe i ptaszka śpiewającego. Ale nie wiem jak Mikołaj dostarczy zabawki bo Zosia powidziała ze nie może przyjść Mikołaj w nocy bo zdepcze jej małą siostrzyczkę. Wiec zobaczymy :)
Cudne :DDD
U mnie też miłość starszej siostry do brata kwitnie – ciekawe do kiedy ;)
fajne pomysły..u nas lego i chodzący kotek dla malutkiej
Lego to zawsze dobry prezent :)
Nasz Młody jeszcze nie ma głosu, więc mamy łatwiej. Kupimu co chcemy :)
Poczekaj poczekaj, jeszcze trochę i się zacznie :P
A mnie się nie podobają te śliniaki skip hop.wszystko przez nie przecieka itp. Dla osmiomiesięcznego bobasa polecamsame piłeczki Oball, idealne do małych rączek. A dla 5 latka polecam książkę M. Wojciechowskiej „Zwierzaki świata”-genialna :)a 11letniej dziewczynce kochającej książki kupiłam. Agnieszki Stelmaszyk „kroniki Archeo ” :)
http://www.swiat-wg-anuli.blogspot.com
A takie ładne te śliniaki… czyli jednak nie wszystko złoto, co się świeci.
Kuchnia jest rewelacyjna!
Oj tak. Szkoda, że moja coś nie garnie się do gotowania (po matce jak nic).
Ta mata samochodzikowa mnie zainspirowała. Dzięki :)
Do usług!
My jeszcze się zastanawiamy. Mamy mocno ułatwione zadanie, bo na pytanie: Lulka, co chcesz dostać pod choinkę? ostatnio słyszymy tylko: Nic!
Propozycje jak najbardziej trafne. Myślałam o kuchni, ale trochę miejsca brak. Być może Lulka dostanie lalkę-bobasa, jako mała rekompensata że w domu pojawi się niedługo rodzeństwo.
Oldusia też dostała bobasa, gdy ja byłam w drugiej ciąży i potem namiętnie był on wykorzystywany do papugowania po matce – bobas, tak jak Junior, też był przewijany i… karmiony piersią ;)
Co pod choinkę jeszcze się nie zdecydowałam, bo pomysłów cała masa, a selekcję trudno zrobić. Na Mikołajki wymarzone przez Hanię bongosy, no o niczym innym nie mówi tylko o „złączonych bębenkach do uderzania łapkami”. Mama dorzuciła jeszcze Mikołajowi drewnianą wagę szalkową z odważnikami ;)
Nasza Zo też jeszcze dobitnie nie domaga się konkretnych zabawek, ufff, więc stawiamy na praktyczność (dopóki możemy). Z zabawek Zosia dostanie pianinko, bo ma do tego ewidentne ciągoty (inne grające zabawki nie zwracają specjalnie jej uwagi) plus może jakieś klocki dla niemowlaka. Z praktycznych rzeczy – śpiworek do wózka, śpiworek do łóżka i kombinezon zimowy:)
U nas będzie Lego :)
U nas dla 5 latka dwa zestawy lego city, kilka książeczek, gra planszowa grzybobranie, gra zręcznościowa rybki i słodycze (z naciskiem na ulubione jajka niespodzianki). A dla 1z miesięcznych bliźniaków autka wciśnij i jedź, książeczki i drewniane pchajki :-)
„19 miesięcznych” miało być