Jedna mama jest ekspertem w ochronie środowiska, druga w prowadzeniu domu, a dziecko? Dziecko jest ekspertem od zabawy! To poprzez nią Mały Odkrywca poznaje wszystko to, co go otacza. Niezwykle ważne jest tutaj pozostawienie mu swobody, ale jednoczesne zachęcanie do odkrywanie świata w jego własnym, indywidualnym tempie (istotą zabawy jest jej spontaniczność!). A skoro odkrywanie nowych rzeczy to podróż, jak więc sprawić, żeby Mały Odkrywca dotarł do celu?
DAJ SOBIE NA LUZ
Nie przywiązuj zbyt dużej wagi do rozpisek w stylu „Twoje dziecko w tym wieku powinno już umieć…”. Na każdą nową umiejętność dziecko ma określony przedział czasowy, często jeden kamień milowy osiągnie przed rówieśnikami, a inny dopiero po nich, Bo ma swoje własne tempo rozwoju! Twoje dziecko jest niepowtarzalne i wyjątkowe, należy je więc wspierać i rozwijać niezależnie od tabelek.
SZANUJ SWOJEGO ODKRYWCĘ
Bądź dla swojego dziecka przyjacielem i partnerem, a nie kapitanem twardo trzymającym się obranego kursu. Dobieraj zabawki nie według wieku i płci, a temperamentu i zainteresowań malucha – podczas wspólnej zabawy to dziecko ma grać pierwsze skrzypce – nie Ty; ono ma być spontaniczne i beztroskie, pozwól mu więc na to.
ZROZUM POTRZEBĘ ZABAWY
Dla Małego Odkrywcy to właśnie zabawa jest najważniejszym motorem rozwoju. Kiedy dasz mu więc nową zabawkę nie oczekuj konkretnego zachowania – najlepiej nie miej żadnych oczekiwań! Tylko daj mu swobodę i przestrzeń, żeby mógł być sobą i miał możliwość rozwijać się… po swojemu.
Misją Fisher-Price® jest tworzenie wyjątkowych zabawek i produktów dla dzieci w różnym wieku, które wspierają tą niezwykłą, spontaniczną podróż przez kamienie milowe na mapie rozwoju Małego Odkrywcy. Wśród ostatnich nowości znalazły się innowacyjne produkty, które nie tylko zapewnią wspaniałą zabawę czy komfort dziecku, ale ułatwią też codzienne czynności rodzicom. Zresztą zobaczcie sami:
3 komentarze
szczególnie zgadzam się z Twoją uwagą, żeby nie kupować dzieciom zabawek ze względu na płeć – co jest złego w tym, że dziewczynka pobawi się autami, a chłopczyk w swoim zbiorze zabawek będzie posiadał także lalki? Wkurza mnie też przekonanie rodziców, że jeżeli dziewczynka to tylko różowy, a chłopczyk oczywiście niebieski…
Dokładnie! Junior czasem bierze lalę, wózek i idzie na spacer, a pijaczki w bramie patrzą i patrzą i nadziwić się nie mogą. Ale jak to tak?! Chłopak z wózkiem? A właśnie, że tak!
Niestety chyba każda mama przechodzi choć krótki etap, w którym spanikowana szuka informacji, czy aby jej dziecko nie rozwija się za wolno. A to bo nie chodzi, a jeszcze nie umie korzystać z nocnika, jeszcze nie przesypia nocy… Często jest tak, że to inne mamy chwaląc szybkie postępy swoich brzdąców nakręcają niepotrzebną spiralę niepokoju u mamy, której dziecko w tym samym wieku znajduje się na innym etapie. Szkoda, że pediatrzy i inni specjaliści poza umieszczaniem wszędzie różnych tabelek nie informują rodziców właśnie o tym, że każde dziecko jest inne.. To dużo by ułatwiło i oszczędzilo stresu zarówno mamom jak i dzieciom.
Co do zabawek Fishera – również polecam. Mamy kilka i faktem jest, że zainteresują sobą malucha w każdym wieku i nie nudzą się szybko.
Pozdrawiam !