Mamoholiczka – blog parentingowy
  • STRONA GŁÓWNA
  • PORADY
  • PRZEMYŚLENIA
  • RECENZJE
  • HUMOR
  • KONKURSY
  • WSPÓŁPRACA

Mamoholiczka – blog parentingowy

Popularny blog parentingowy

  • STRONA GŁÓWNA
  • PORADY
  • PRZEMYŚLENIA
  • RECENZJE
  • HUMOR
  • KONKURSY
  • WSPÓŁPRACA
PORADY

W CZYM BIEGAĆ ZIMĄ?

Autor Mamoholiczka 15 stycznia 2016

w czym biegać zimą

„Bieganie to tani sport” – mówili. „Wystarczy ubrać cokolwiek, wyjść z domu i już!”. O ile latem wyjście w „czymkolwiek” grozi co najwyżej rozległymi plamami potu na koszulce i specyficznym zapachem spoconej pachy ochroniarza, o tyle zimą to już ryzyko zapalenia płuc. Bez inwestycji finansowej w ubrania się nie obędzie. Więc w czym biegać zimą, aby nie zachorować? Co warto kupić? Oto moja garderoba początkującego biegacza.

w czym biegać zimą

1. CZAPKA

Przez głowę ucieka najwięcej ciepła, nie wyobrażam sobie więc biegania bez czapki tym bardziej w niskich temperaturach. Dodatkowo skóra głowy podczas wysiłku poci się, więc lekki powiew wiatru i brrrrr chcesz wracać do domu. Moja czapka została kupiona w Decathlonie. Tania, bo za kilkanaście złotych, bez bajerów, za to z małym odblaskiem i w mega kolorze.

2. BUFF

Fantastyczna rzecz! Można nosić jako czapkę, opaskę, szalik, osłonę na twarz czy też związać nim włosy w kucyk. Jest cienka wersja letnia i zimowa podszyta polarem. Są oryginalne (drogie) i mnóstwo podrób (tanie). Mojego Buff’a podebrałam córce, więc Myszka Minnie rządzi i osłania pół mojej twarzy podczas biegu tym samym chroniąc gardło przed bezpośrednim wdychaniem mroźnego powietrza.

3. BLUZA

Ta profesjonalna oddycha i odprowadza wilgoć z powierzchni ciała na zewnątrz jednocześnie utrzymując optymalną temperaturę tuż przy skórze. Często ma dziurkę na kciuk, czasem wywijany mankiet na pozostałe palce (świetnie zastępuje to rękawiczki). Ja mam taką ciepłochronną z Tchibo – lubię ją, ma piękny kolor i ciekawe detale, chociaż nie do końca jest mi w niej „sucho”. Na początku biegałam w zwykłej bawełnianej bluzie założonej na zwykłą bawełnianą koszulkę i była MASAKRA. Bawełna momentalnie nasiąka potem, a ty trzęsiesz się z zimna jak osika. Przeziębienie to najłagodniejsze, co może cię spotkać po takim biegu.

4. WIATRÓWKA

Kurtka dla osoby biegającej musi odprowadzać wilgoć na zewnątrz, oddychać, ale jednocześnie chronić przed wiatrem i deszczem. Taka jest właśnie kurtka od Tchibo. Sprawdza się bardzo dobrze i mogę ją polecić – wystarczy założyć ją na wyżej wspomnianą bluzę i przy -1 na termometrze jest mi w niej tak w sam raz. Kiedyś biegłam w softshell’u męża (tak tak, dobrze, że było ciemno, ale nie miałam nic innego) i umierałam z gorąca po 5 minutach.

5. LEGGINSY

Na początku biegałam w zwykłych, bawełnianych spodniach dresowych, jednak wiatr hulał mi po nogach, że hej (nie wspominając o zimnym tyłku i obawą o zapalenie pęcherza). Zakup legginsów Kalenji do biegania w chłodne dni w Decathlonie to był strzał w 10-tkę. Są ciepłe, wygodne i mają stałą, atrakcyjną cenę.

6. BUTY

Moją przygodę z bieganiem rozpoczęłam w rozklapcianych Nike Free, które kupiłam kilka lat temu będąc jeszcze w ciąży, kiedy to moja stopa rozlazła się na boki i w nic się nie mieściłam. Dopiero niedawno wyczytałam, że to buty do biegania naturalnego, dla zaawansowanych i w ogóle. To na nie zwaliłam winę za bolące kolano. Teraz skorzystałam z promocji i kupiłam za 50% Nike Air Zoom Vomero 10. Przyzwyczajam się do nich dopiero i chociaż kolana już nie dokuczają (tak bardzo), to mimo tysiąca systemów jednak wygodą ustępują one tym poprzednim. Buty to w ogóle cholernie ważna rzecz w bieganiu i tu nie warto oszczędzać.

7. BIUSTONOSZ

Powinien dobrze podtrzymywać biust, nie obcierać i szybko odprowadzać wilgoć. Taki jest biustonosz sportowy z H&M – jestem z niego mega zadowolona, a kupiłam go za pół ceny podczas wyprzedaży. O tym, że przez pierwsze dwa miesiące biegałam w znalezionym na dnie szuflady staniku do karmienia wolę zapomnieć.

8. MAJTKI

Oczywiście zapomnij o stringach czy koronkowych cudach. Nawet zwykłe, bawełniane nie są najlepszym rozwiązaniem podczas biegania. W tych pierwszych obetrzesz sobie tyłek, a drugie szybką nasiąkną potem i staną się lodowatym, mokrym kompresem między twoimi nogami i zapalenie pęcherza gotowe. Warto zainwestować w bezszwowe, miękkie i odprowadzające wilgoć figi, które jednocześnie są elastyczne i pozostaną na swoim miejscu.

9. RĘKAWICZKI

Ręce na mrozie szybko marzną, a skóra pierzchnie, dlatego podczas biegania warto nosić rękawiczki. Ja mam te z H&M z szybkoschnącego materiału (podobno) oraz z naszywkami na dwóch palcach umożliwiających korzystanie ze smartfona (podobno). Jestem z nich średnio zadowolona, bo po 15 minutach biegu jest mi w nich za gorąco, a i naszywki średnio się sprawdzają.

10. SKARPETY

Ja mam „zwykłe” skarpety w misie i pszczółki, które wybrała mi kiedyś córka, ale czuję, że przydałyby mi się jednak takie „prawdziwe”, bardziej sportowe. Te profesjonalne mają płaskie szwy, więc mniejsze ryzyko obtarcia skóry przy dłuższym dystansie; oddychają – dzięki nim stopa ma zapewnione optymalne warunki. Szkoda tylko, że często mają wygórowaną cenę.

PODSUMOWUJĄC

Tak oto prezentuje się moja garderoba. Kiedy temperatura spada poniżej -5 wówczas pod wspomnianą ciepłochronną bluzę i kurtkę/wiatrówkę wkładam dodatkową warstwę – bluzkę techniczną. Profesjonalni biegacze polecają bieliznę termiczną (bluzkę i legginsy), ale je nie inwestowałam w tę część garderoby, tym bardziej, że nawet gdy było -10 mój zestaw dał radę. Jedyne co, to zmarzły mi wówczas uda i pupa (mimo ciepłochronnych legginsów). Więc tu ewidentnie przydałyby się jeszcze drugie, cieplejsze galotki.

Tak czy owak warto zainwestować w bardziej lub mniej profesjonalne ubrania do biegania zwłaszcza jesienią i zimą. Ochroni nas to przed przewianiem, kiedy będziemy rozgrzani i spoceni, a więc chorobą, a także poprawi komfort biegania. Mnie osobiście do regularnego biegania motywuje też sam fakt, że w końcu wydałam jakieś tam pieniądze na te ubrania i spaliłabym się ze wstydu, że odpuściłam. Dodatkowo ciuchy te są po prostu ładne i dobrze się w nich czuję. Polecam!

BIEGANIEPORADYZAKUPY
7 komentarzy
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
Poprzedni post
NAJLEPSZE SERIALE OSTATNICH LAT – MOJE TOP 3
Następny post
JAK WYBRAĆ ŻŁOBEK?

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

PRZEKŁUŁAM DZIECKU USZY

2 września 2017

GDZIE KUPIĆ FAJNY I NIEDROGI PREZENT DLA DZIECKA...

15 listopada 2019

JAK POZBYĆ SIĘ CELLULITU? #KONKURS

23 lutego 2016

JAK WYBRAĆ WÓZEK DLA DZIECKA?

23 czerwca 2017

JAK ODCZAROWAĆ DZIECKO?

27 stycznia 2015

KALENDARZ SZCZEPIEŃ 2017

7 stycznia 2017

CO KUPIĆ DZIECKU NA ALIEXPRESS? TYLKO NIE TO!

24 lutego 2019

CENNY NASTRÓJ ZABAWY

2 stycznia 2015

WIRUS RSV ATAKUJE NASZE DZIECI!

26 marca 2018

PRZEPIS NA IDEALNY DESER DLA DZIECKA

3 grudnia 2019

7 komentarzy

Katiaa 18 stycznia 2016 - 23:21

Oj tak tak masz rację, ze bieganie to wcale nie jest tani sport ha ha. Zwłaszcza zimą! Podobnie jak Ty postawiłam póki co na „tańsze” ubrania do biegania jak Tchibo czy te z Decathlonu właśnie. W buty zainwestowałam – mam Adidas Energy Boost. Na tym nie warto oszczedzac.

Reply
Briann 14 kwietnia 2016 - 15:17

ja w zimniejsze dni biegam w tych legginsach deep-trip nie są jakoś specjalnie grube ale też nie za cienkie no i najważniejsze nie są za krótkie bo jak sobie pomyślę, że mam odkryć kostki to mi się słabo robi z zimna brrr

Reply
Ola 30 września 2017 - 22:24

Nie lubię zimy przez te wszstkie warstwy, jakie trzeba na siebie narzucać. Nie to co latem, jakies lekkie koszulki damskie, krótkie spodnie, wygdne buty i można wieczorem lub rano rześko pobiec. Ale propozycje bardzo fajne, skoro juz ta zima musi być. ;)

Reply
dobiegania 5 grudnia 2017 - 16:40

Dobry strój to i jedne spodnie i bluza wystarczy do biegania, najważniejsze by były dostosowane do pory roku.

Reply
Haneczka 20 grudnia 2017 - 09:52

Super zestawienie dzięki! :) Chcę właśnie wrócić do zimowego biegania (po 3 latach przerwy), ale widzę że nie idzie mi łatwo… ;) Dlatego chyba muszę zaopatarzyć sie w porządne ciuszki. Żeby i mnie było łatwiej namawiam do tego męża i stąd pytanko, czy znacie może koszulki do biegania od Symbo? Słyszałam wiele dobrego, ale nie wiem czy powinnam kupić je pod choinkę. Z góry dzięki! PS. A ocieplane legginsy z Decathlona, dadzą radę przy minusowej temperaturze?

Reply
Mamoholiczka 20 grudnia 2017 - 10:31

Tych koszulek nie znam, a we wspomnianych legginsach biegałam przy -10 stopniach i dały radę ;)

Reply
werka 5 sierpnia 2021 - 10:59

super pomysły, uwielbiam biegać

Reply

Zostaw Komentarz Anuluj

TU JESTEM

Facebook Twitter Instagram Email Bloglovin RSS

NAJNOWSZE POSTY

  • CO PODARUJĘ CÓRCE NA JEJ 18. URODZINY? BEZPIECZEŃSTWO

    23 lipca 2021
  • Oczyszczacz Hoover 4w1 – wreszcie oddychamy pełną piersią!

    1 lutego 2021
  • WSPÓLNE GOTOWANIE I PIECZENIE Z DZIEĆMI TO ŚWIETNA ZABAWA – SERNIK OREO

    22 grudnia 2020
  • IDEALNE PREZENTY DLA DZIECKA POD CHOINKĘ – PRZEGLĄD

    28 listopada 2020
  • NAUKA PRZEZ ZABAWĘ CZYLI BALON BLUM

    13 listopada 2020

POPULARNE POSTY

  • 1

    PAŃSTWOWY ŻŁOBEK TO KOSZMAR

    16 października 2017
  • 2

    JAK ODCZAROWAĆ DZIECKO?

    27 stycznia 2015
  • 3

    WIRUS RSV ATAKUJE NASZE DZIECI!

    26 marca 2018
  • 4

    NIE KUPUJ DZIECKU TYCH UŻYWANYCH RZECZY

    20 maja 2017
  • 5

    NOSIDŁO ERGONOMICZNE CZYLI NOSIDŁO VS. WISIADŁO

    12 września 2013

TAGI

BEZPIECZEŃSTWO BIEGANIE BLOGOSFERA CIĄŻA DZIECKO EDUKACJA FILM GRY HUMOR JEDZENIE KME KONKURS KSIĄŻKI MAMA MEDYCYNA NOWORODEK OCENA OPINIA PODRÓŻ PORADY PORÓD PRACA PREZENT PRZEDSZKOLE PRZEMYŚLENIA PRZYGODA RECENZJA RODZIC TATUAŻ TRADYCJA WAKACJE WARSZAWA WARSZTATY WSPÓŁPRACA WYCHOWANIE WYDARZENIE WYPRAWKA ZABAWA ZABAWKA ZAKUPY ZDJĘCIA ZDROWIE ŚWIĘTA ŻYCIE ŻŁOBEK
  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram
  • Email
  • Bloglovin
  • RSS
Footer Logo

Copyright © 2017 Mamoholiczka. All rights reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone.


Do góry