Żłobkiem potocznie nazywamy miejsca opieki nad dziećmi do lat 3, zarówno państwowe, jak i te prywatne (żłobki, kluby malucha, punkty opieki dziennej). Tak czy owak przed wybraniem takiego miejsca dla naszego dziecka powinniśmy je dokładnie sprawdzić – w końcu oddajemy tam pod opiekę nasz największy skarb. Więc jak wybrać żłobek? Oto kilka rad pomocnych szczególnie w wyborze prywatnej placówki.
ROZEZNANIE
Poszukiwania idealnego żłobka zazwyczaj rozpoczynamy od znalezienia placówek znajdujących się najbliżej naszego domu czy pracy (Google maps, ogłoszenia, bannery reklamowe), następnie przejrzenia ich stron internetowych. Co prawda dowiemy się z nich zazwyczaj tylko ogólnych informacji o tym, jak właściwie funkcjonuje dany żłobek (plan dnia, zajęcia, zdjęcia wnętrz, filozofia, opłaty) i dużo chwytów marketingowych, da nam to już jednak pewne rozeznanie i pomoże dokonać wstępnej selekcji, gdzie na pewno nie chcemy posłać dziecka.
Można pogrzebać również po forach internetowych w poszukiwaniu opinii, ale wierzcie mi, że konkurencja śród prywatnych placówek jest obecnie tak duża, że często negatywne komentarze bywają nieprawdziwe i krzywdzące, a napisane przez „życzliwą” kierowniczkę okolicznego klubu malucha. O wiele lepiej jest przejść się pod wybrany żłobek i najzwyczajniej w świecie podpytać wychodzących rodziców o ich zdanie. Cenne też są opinie sąsiadów czy znajomych, których dzieci uczęszczają do danego miejsca czyli miejsca z polecenia.
ZEZWOLENIA
Opieka nad dziećmi do lat 3 to działalność regulowana prawnie czyli taka, która wymaga odpowiednich zezwoleń na jej prowadzenie. Zanim w ogóle odwiedzimy jakiś żłobek sprawdźmy więc, czy widnieje on w stosownych rejestrach:
Rejestr żłobków i klubów dziecięcych (państwowe, prywatne / niepubliczne) -> TU
Wykaz Dziennych Opiekunów -> TU
Niestety w przypadku prywatnych placówek nie zawsze żłobek „Pszczółeczka” będzie prowadzony przez firmę „Pszczółeczka sp. z o.o.”, a Opiekuna Dziennego z kolei musimy znać z imienia i nazwiska. Dlatego też jeżeli nie możemy znaleźć danego punktu w spisie należy do tego punktu zadzwonić i dopytać, w którym rejestrze i pod jakim numerem go znajdziemy. Jeżeli coś wzbudza naszą nieufność, poprośmy o okazanie potwierdzenia tego wpisu już podczas samej wizyty.
Dlaczego to takie ważne? Wszystkie placówki przed wpisaniem ich do ww. rejestrów muszą spełnić konkretne wymagania zapisane w ustawie, dodatkowo podlegają one regularnym kontrolom chociażby z urzędu miasta. Tym samym my rodzice mamy gwarancję, że nasze dzieci przebywają w placówka mieszczących się w lokalach, które spełniają normy i są pod opieką wykształconej kadry. Jeżeli danego punktu nie ma w żadnym rejestrze, a właściciel coś kręci i nie chce nam okazać dokumentów oznacza to, że działa on najprawdopodobniej nielegalnie, tym samym w ogóle zapomnijcie o oddawaniu tam dziecka, nawet jeżeli wszystko jest tam piękne, a pani kierowniczka przeurocza.
SPOTKANIE
Wizyta w żłobku to kolejny i chyba najważniejszy etap całego procesu decyzyjnego. To podczas niej zazwyczaj zyskujemy poczucie, czy to jest to miejsce, którego szukamy czy jednak nie. Na takie spotkanie należy umówić się z wyprzedzeniem i warto przyjść wówczas z konkretnymi, ważnymi dla nas pytaniami (w głowie lub na kartce). Przyjście z ulicy nie jest dobrym pomysłem – nic nadzwyczajnego wtedy nie odkryjemy (np. przywiązanych do kaloryfera dzieci). Na dodatek zwłaszcza państwowe żłobki w ogóle nie pozwalają na zwiedzanie placówki przed zapisaniem do niej malucha, w innych (prywatnych) właściciel / kierownik nie zawsze z kolei jest na miejscu, a to on odpowiada za funkcjonowanie placówki, będzie w stanie odpowiedzieć na wszystkie nasze pytania czy okazać stosowne dokumenty. Każdy żłobek – czy to prywatny czy państwowy powinien być jednak „otwarty” na rodziców i nie mieć nic do ukrycia.
– WARUNKI & ORGANIZACJA
Podczas spotkania zwróćmy uwagę na warunki, w jakich przebywają dzieci. Ustawa ustawą, a oko matki swoje. Czy wyposażenie poszczególnych sal jest dostosowane do wieku dzieci, czy kontakty / schody są zabezpieczone, czy w widocznym miejscu jest apteczka i gaśnica, czy placówka ma własny ogród / plac zabaw, czy każdy maluch ma swoją pościel / nocnik / ręcznik itd. Czy latem maluchy mogą spać w wózku na tarasie / balkonie, czy dzieci niechodzące też spędzają czas na zewnątrz. Zwróćmy uwagę, czy dzieci mają dość przestrzeni na zabawę i zajęcia edukacyjne; gdzie spożywają posiłki, a gdzie śpią; czy we wnętrzu panuje odpowiednia temperatura i czy jest czysto; czy jest gdzie zostawić bezpiecznie wózek. Należy dopytać też o plan dnia, zajęcia, żywienie (szczególnie małego alergika), dni adaptacyjne, podejście i współpracę z rodzicami i wszystkie te rzeczy, które są dla nas istotne. Coraz więcej placówek wdraża też aplikacje mobilne jak np. LiveKid, aby być w jeszcze lepszym kontakcie z rodzicami. Właściciel / kierownik powinien rozumieć, jaka to dla nas ważna i ciężka decyzja i cierpliwie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
– KADRA
Sprawdźmy wykształcenie i doświadczenie opiekunów – na życzenie właściciel/kierownik powinien okazać nam stosowne dokumenty, tak jak w przypadku wątpliwości dotyczących wpisu do rejestru. Dopytajmy o to, czy personel przeszedł kurs pierwszej pomocy dla dzieci, o procedurę postępowania w przypadku wystąpienia u dziecka gorączki czy groźnego upadku; jakie jest podejście do nagród i kar czy też dziecka, które nie chce w ogóle jeść. Poobserwujmy też przez dłuższą chwilę „ciocie” – jakie mają podejście do dzieci, czy są cierpliwe i uśmiechnięte, czy wzbudzają nasze zaufanie i sympatię. Spróbujmy nawiązać z nimi kontakt, w końcu to one będą spędzały nie rzadko więcej czasu z naszym maluchem w ciągu dnia niż my (niestety… chlip).
INTUICJA
Prawda jednak jest taka, że nie ważne, ile pytań zadasz, ile rejestrów sprawdzisz i ile czasu spędzisz podczas wizyty w danym żłobku, klubie malucha czy punkcie opieki dziennej. Zawsze będzie jakaś wątpliwość („bo na dywanie był paproszek”) czy wyrzut sumienia, że w ogóle „oddajemy” nasze dziecko do żłobka. Wtedy należy słuchać własnej intuicji – czy dane miejsce nam się podoba, czy opiekunowie wzbudzili zaufanie, czy są otwarci na rodzica, na współpracę z nim itd. Jeżeli nie będziecie przekonani, a mimo to wybierzecie daną placówkę, to każdego ranka te emocje będziecie przekazywać swojemu dziecku, a dla niego to baaardzo stresująca sytuacja i właśnie wtedy potrzebuje on waszego spokoju, wsparcia i miłości. Bo dobry żłobek zapewni dziecku warunki do harmonijnego rozwoju w bezpiecznych wnętrzach, pod okiem troskliwych opiekunów, w atmosferze szacunku i zrozumienia. Dlatego decyzję o jego wyborze należy podjąć w przemyślany, mądry sposób.
11 komentarzy
My wybieraliśmy spośród dwóch żłobków w okolicy, wybór padł na taki, który znajdował się w domu jednorodzinnym i posiadał własny ogródek. Właścicielka zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie, w wielu kwestiach poszła nam na rękę. Najbardziej przekonał nas zaś fakt, że żłobek dostosowuje się do rytmu dnia dzieci (zwłaszcza tych najmłodszych), nie ma zbiorowego spania, jedzenia, każde dziecko jest kładzione spać, kiedy ma na to ochotę (a Tosia zasypiała na przykład około 9 i spała do 12). Żłobek współpracował również w kwestii odpieluchowania, a panie dbały także o to, żeby dzieci nie chodziły ze smoczkami w buzi:)
No dokładnie, nasz wybór też opierał się przede wszystkim na tym, jakie wrażenie zrobiła Pani, która go prowadziła.
Powiem wam, że teraz jest tyle tych żłobków, klubików, że głowa mała!
Nie wiadomo, czym się kierować, czy warto, czy nie warto.
Oddanie maleńkiego dziecka pod opiekę „obcych ludzi” zawsze jest dla rodzica stresujące. Piękne miejsce oczywiście podnosi na duchu, ale wygląd sali i liczba zabawek to nie wszystko (choć to wszystko żłobek ma w swojej ofercie).
W naszym żłobku nasz syn spotkał się z taką dawką ciepła i serdeczności, że żadna adaptacja nie była potrzebna – już po pierwszym dniu nie chciał wyjść ze żłobka, a po tygodniu zaczęliśmy być zazdrośni o uwielbienie do cioć i wujka :)
Mimo, że żłobek działa dopiero chwilę, widzę ogromne postępy w rozwoju syna, kreatywność opiekunów zachwyca, a mnie przepełnia wdzięczność za idealne wyważenie proporcji nauki, zabawy, dyscypliny i ciepła.
Ten żłobek tworzą ludzie z prawdziwą pasją i szacunkiem, dzięki czemu jest idealnym miejscem dla naszych maluszków!
A ja kierowałam się opiniami w internecie i na tej podstawie wybrałam.
Przy wyborze żłobka postępowałam bardzo podobnie jak to jest opisane w artykule i po przeanalizowaniu dostępnych opcji zdecydowaliśmy się na jeden. Po roku uczęszczania mojej córki do tej placówki muszę dodać że to był dobry wybór.
To jest bardzo dobry wpis. Wybrałam żłobek dla syna kierując się radami opisanymi właśnie tutaj.
na pewno nie można kierować się długą listą oczekujących! dobry żłobek nie musi być sławny czy coś. Najlepiej samemu porozmawiać z prowadzącą. My po długich rozmowach wybraliśmy Słoneczny Żłobek i nie żałujemy. Nasza córeczka jest bardzo zadowolona i uśmiechnięta, bardzo polubiła swoje opiekunki, chętnie tam wraca. A my jesteśmy spokojni, bo wiemy, że Basia jest w dobrych rękach.
Nie do końca się zgadzam. Zazwyczaj długa lista oczekujących świadczy właśnie o atrakcyjności danego żłobka vs. inne w okolicy. Natomiast widzę, że Słoneczny żłobek Kromera Wrocław chyba jednak nie ma dużo chętnych, skoro non stop spamuje w tym i innych artykułach. Sugeruję zakończyć ten rodzaj promowania, bo odnosi zupełnie odwrotny skutek.
Najważniejsze jest żeby ludzie którzy pracują w żlobku mieli serce do dzieci i byli do tego odpowiednio wykwalifikowani.
Warto dodać, że na rynku jest coraz więcej aplikacji ułatwiających kontakt żłóbków i przedszkoli z rodzicami :)