Mamoholiczka – blog parentingowy
  • STRONA GŁÓWNA
  • PORADY
  • PRZEMYŚLENIA
  • RECENZJE
  • HUMOR
  • KONKURSY
  • WSPÓŁPRACA

Mamoholiczka – blog parentingowy

Popularny blog parentingowy

  • STRONA GŁÓWNA
  • PORADY
  • PRZEMYŚLENIA
  • RECENZJE
  • HUMOR
  • KONKURSY
  • WSPÓŁPRACA
PRZEMYŚLENIA

DO TRZECH RAZY SZTUKA

Autor Mamoholiczka 20 czerwca 2016

trzy razyMój syn miał już dwa razy z tym kontakt i nic. Dwa konkretne spotkania i zero reakcji – niewzruszony kopnął wirusa w tyłek. Ale ostatnio, po dłuższej przerwie był ten trzeci raz. Czy powiedzenie, że do trzech razy sztuka sprawdzi się w przypadku ospy?

PIERWSZY RAZ – Junior 5 m-cy

Byliśmy z Juniorem z jakimś przeziębieniem u lekarza. Już nie pamiętam, co mnie zaniepokoiło, bo nie latam do lekarza z byle czym, jednak wylądowaliśmy wówczas w poczekalni u pediatry. W końcu z gabinetu naszej lekarki wyszła dziewczynka z mamą, więc razem z Juniorem dziarsko ruszyliśmy w kierunku dopiero co otwartych drzwi. „STOP!” – ryknęła nasza pani doktor – „STOP! COFNĄĆ SIĘ!”. Za późno. Moje dziecko otarło się o tamto dziecko. A tamto dziecko miało wirusisko. Ospę, uznaną przez mamę za wysypkę…

Pielęgniarka w przychodni postawiła koło nas lampę odkażającą, jednak pediatra powiedziała wprost – istnieje 90% szans, że Junior to złapał. Bo to zjadliwy syf jest i nawet wchodząc do poczekalni po tej dziewczynce już się najprawdopodobniej Junior zaraził. Byłam wkurzona, nie powiem, bo było to przed świętami i moimi urodzinami i perspektywa dwóch tygodni w domu mnie dołowała.

Oznaczyłam więc w swoim kalendarzu, kiedy minie książkowe 14 dni wykluwania się ospy i grzecznie czekałam na pojawienie się pierwszych krostek. Nie pojawiły się jednak ani po dwóch ani po trzech tygodniach. Fart.

DRUGI RAZ – Junior 7 m-cy

Ogłoszenie parafialne w przedszkolu „Mamy ospę!”. Na dodatek w grupie mojej Dusi. Pokornie oznaczyłam więc sobie w kalendarzu, kiedy upływa 14 dni od kontaktu Dusi z wirusem i już na kilka dni wcześniej odpuściłam (jak ostatnio przy Juniorze) spotkania ze znajomymi z małymi dziećmi i tymi, co zaciążyli. Po dwóch tygodniach moja córka wyglądała już jak książkowy przykład dziecka chorego na ospę, tak więc wpisałam do kalendarza kolejne dwa tygodnie w oczekiwaniu na wysyp ospy u Juniora.

Teraz dawano nam już 99% szans, że Junior zachoruje. W końcu moje dzieciaki bawiły się razem przez cały okres choroby Duśki. Razem jadły, spały w jednym pokoju. Kiedy się np. przytulały, ja oczami wyobraźni widziałam, jak małe wiruski ospy wyskakują spod świeżych strupków u Dusi i ochoczo osiedlają się na Juniorze. Byłam nastawiona psychicznie na kolejne tygodnie siedzenia w domu. Byłam gotowa – ospo przybywaj!

Minęły jednak dwa tygodnie, potem trzy tygodnie i nic. Junior nie złapał ospy. Czyżby przy pierwszym kontakcie wytworzyły mu się przeciwciała?

TRZECI RAZ – Junior 3 lata

Junior poszedł do żłobka. Jak wszystkim dzieciom chodzącym do tego typu placówek tak i jemu zaczęło więc przysługiwać bezpłatne szczepienie na ospę. Jednak, jak to mówią, szewc bez butów chodzi, więc odwlekałam to w czasie i odwlekałam, aż pojawiła się informacja, że oto w naszym żłobku pojawiła się ospa.

Więc jak zawsze przekartkowałam mój kalendarz i wpisałam wykrzyknik w 14 dniu liczonym od kontaktu z wirusem. I znowu już na kilka dni wcześniej odpuszczę spotkania Juniora z małymi dziećmi czy kobietami w ciąży. I znowu będę czekać z orszakiem powitalnym i obserwować, czy pojawią się wreszcie te krosty czy też nie. „Do trzech razy sztuka!” mówią, więc może będzie nam dane znowu łączyć kropki patyczkiem zamoczonym w gencjanie. Oby tylko Junior przeszedł tą ospę tak lekko jak Dusia…

A jeżeli jednak jakimś cudem mój syn i tym razem nie dostanie ospy, to pójdę i puszczę totka. Słowo! A zaraz potem umówię Juniora na szczepieni na ospę, bo do trzech razy sztuka.

DZIECKOMEDYCYNAPRZEMYŚLENIAŻYCIE
0 komentarz
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
Poprzedni post
MOJE DZIECKO JESZCZE NIE CHODZI!
Następny post
KŁAMSTWA RODZICÓW

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

SKĄD WIEM, ŻE JESTEM PO 30-STCE?

6 stycznia 2014

PRZYPOWIEŚĆ PRZEDWIGILIJNA

22 grudnia 2013

GODZINA Z GUMY POTRZEBNA

29 maja 2014

5 RZECZY, KTÓRYCH NIKT CI NIE POWIE O...

8 września 2019

NIENAWIDZĘ WSI!

15 czerwca 2015

BEZMYŚLNA MATKO VOL. 2

14 stycznia 2014

NIE PRZEPUSZCZAM PIESZYCH

21 grudnia 2015

MAŁŻEŃSTWO Z ROZSĄDKU

24 stycznia 2016

MOJE DZIECKO CHCE BYĆ JAK… SOY LUNA!

7 kwietnia 2017

SZYBCIEJ!

8 października 2014

Zostaw Komentarz Anuluj

TU JESTEM

Facebook Twitter Instagram Email Bloglovin RSS

NAJNOWSZE POSTY

  • CO PODARUJĘ CÓRCE NA JEJ 18. URODZINY? BEZPIECZEŃSTWO

    23 lipca 2021
  • Oczyszczacz Hoover 4w1 – wreszcie oddychamy pełną piersią!

    1 lutego 2021
  • WSPÓLNE GOTOWANIE I PIECZENIE Z DZIEĆMI TO ŚWIETNA ZABAWA – SERNIK OREO

    22 grudnia 2020
  • IDEALNE PREZENTY DLA DZIECKA POD CHOINKĘ – PRZEGLĄD

    28 listopada 2020
  • NAUKA PRZEZ ZABAWĘ CZYLI BALON BLUM

    13 listopada 2020

POPULARNE POSTY

  • 1

    PAŃSTWOWY ŻŁOBEK TO KOSZMAR

    16 października 2017
  • 2

    JAK ODCZAROWAĆ DZIECKO?

    27 stycznia 2015
  • 3

    WIRUS RSV ATAKUJE NASZE DZIECI!

    26 marca 2018
  • 4

    NIE KUPUJ DZIECKU TYCH UŻYWANYCH RZECZY

    20 maja 2017
  • 5

    NOSIDŁO ERGONOMICZNE CZYLI NOSIDŁO VS. WISIADŁO

    12 września 2013

TAGI

BEZPIECZEŃSTWO BIEGANIE BLOGOSFERA CIĄŻA DZIECKO EDUKACJA FILM GRY HUMOR JEDZENIE KME KONKURS KSIĄŻKI MAMA MEDYCYNA NOWORODEK OCENA OPINIA PODRÓŻ PORADY PORÓD PRACA PREZENT PRZEDSZKOLE PRZEMYŚLENIA PRZYGODA RECENZJA RODZIC TATUAŻ TRADYCJA WAKACJE WARSZAWA WARSZTATY WSPÓŁPRACA WYCHOWANIE WYDARZENIE WYPRAWKA ZABAWA ZABAWKA ZAKUPY ZDJĘCIA ZDROWIE ŚWIĘTA ŻYCIE ŻŁOBEK
  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram
  • Email
  • Bloglovin
  • RSS
Footer Logo

Copyright © 2017 Mamoholiczka. All rights reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone.


Do góry