Jestem dzieckiem PRL-u. Do podstawówki szłam jako dumny siedmiolatek w 1989 roku. Na dodatek uparłam się na państwową szkołę muzyczną, a tam, dzięki nieznoszącej sprzeciwu wychowawczyni, w klasach 1-3 obowiązywały mundurki szkolne. A właściwie granatowe fartuchy z białymi kołnierzykami, które przy okazji wzbudzały śmiech śród cwaniaków z okolicznych rejonówek. Szczerze mówiąc dla mnie nie miało to wtedy najmniejszego znaczenia – każdy z nas wyglądał podobnie, nikogo nie interesowało, co drugi ma pod fartuszkiem. Moda szkolna po prostu nie istniała! Ale w dzisiejszych czasach wszystko wygląda zupełnie inaczej.
Za kilka dni moja mała, ukochana córeczka idzie do zerówki do szkoły. Dacie wiarę, że ma już 6-lat?! Dostaliśmy ze szkoły listę wyprawkową, gdzie obok stroju galowego widnieje opis stroju na W-F. I tyle. Reszta w gestii rodziców – wiadomo. Nigdy nie byłam zwolennikiem przesadnego strojenia dzieci czy ubierania ich jak małych dorosłych. Duśka zawsze wolała legginsy, t-shirt i trampki niż sukienkę i błyszczące lakierki. W sumie jak ja, chociaż nie powiem, czasem lubię się wystroić. Ale do rzeczy. Jak więc wypada porównanie mojego stroju z czasów szkolnych ze szkolną stylówą mojego dziecka? Całkiem zabawnie, bo to kompletnie dwa światy! Zobaczcie. Oto ja!
A oto moje dziecko w ukochanej sukience, która na dodatek trochę przypomina mój granatowy fartuszek z tamtych lat. A do sukienki zakłada co? Oczywiście ukochane tenisówki!
Cieszę się, że czasy fartuszków minęły, a Dusia może chodzić do szkoły nie tylko w wygodnych, ale w kolorowych i po prostu ładnych ubraniach. Większość zakupów ubraniowych dla Dusi robię zresztą z nią – czy to w sklepie czy w internecie np. w ZALANDO. Dzięki temu ona jest zadowolona z rzeczy, które nosi, podobają się jej, a dodatkowo czuje się ważna, bo przecież to ona wybrała, co zostanie finalnie dla niej kupione. Oczywiście jak większość matek subtelnie naprowadzam ją na ubrania, które są nie tylko ładne, ale i użytkowe i wygodne, ale pewnie doskonale wiecie o czym mówię ;)
Dusia jest bardzo żywiołowa – biega, skacze, śpiewa, a za chwilę gdzieś się wspina. Ubrania, które nosi muszą być więc także dobrej jakości. Dzięki temu będzie mogła w nich szaleć bez końca na przerwach i po szkole, a częste pranie nie zniszczy ich zbyt szybko. W końcu nie chroni ich żaden szkolny fartuszek, prawda? ;)
A teraz Wy zamknijcie oczy i przenieście się w czasie – przypomnijcie sobie Wasze szkolne stroje. Były fartuszki? A może jednak kolorowe ciuchy od wujka z Ameryki? Dzięki tej podróży do przeszłości możecie wygrać wspaniałe nagrody – vouchery na zakupy na Zalando.pl na modne ubrania dla Waszych dzieci. Nie tylko do szkoły ;)
*** KONKURS ZALANDO ***
Pokaż porównanie Twojej stylizacji z czasów szkolnych ze szkolną stylówą Twojego dziecka i wygraj vouchery od ZALANDO.
ZASADY KONKURSU:
– W komentarzu pod tym postem wstaw zdjęcie / kolaż zdjęć pokazujący Twoją stylizację z czasów szkolnych oraz aktualną szkolną stylówę Twojego dziecka
NAGRODY:
– 1 miejsce: voucher o wartości 250zł do wykorzystania w sklepie Zalando.pl
– 2 miejsce: voucher o wartości 150zł do wykorzystania w sklepie Zalando.pl
– 3 miejsce: voucher o wartości 100zł do wykorzystania w sklepie Zalando.pl
CZAS TRWANIA KONKURSU I WYŁONIENIE ZWYCIĘZCÓW:
ZGŁOSZENIA: do godziny 23:59 dnia 10.09.2016
WYNIKI: 15.09.2016 na blogu pod tym postem i na Facebook’u Mamoholiczki
Pełny regulamin TUTAJ
Zachęcam do zapoznania się z cennymi wskazówkami dotyczącymi szkolnych stylizacji na ZALANDO i uwzględnienia ich w Waszych propozycjach konkursowych.
POWODZENIA!
———- AKTUALIZACJA 15.09.2016 ———-
WYNIKI KONKURSU
Bardzo dziękuję za wszystkie zgłoszenia – wybrać tylko 3 było bardzo trudno! Ale oto one:
– 1 miejsce: voucher o wartości 250zł do wykorzystania w sklepie Zalando.pl Małgosia Pulnar
– 2 miejsce: voucher o wartości 150zł do wykorzystania w sklepie Zalando.pl Anna K.
– 3 miejsce: voucher o wartości 100zł do wykorzystania w sklepie Zalando.pl Edyta Z.
GRATULUJĘ!
Każdy ze zwycięzców otrzyma na adres e-mail podany przy rejestracji w systemie Disqus wiadomość potwierdzającą wygraną wysłaną z kontakt@mamoholiczka.pl. Zwycięzca zobowiązany jest w ciągu 7 dni roboczych odpowiedzieć na otrzymaną wiadomość na ww. adres.