Na jednej z wizyt u ginekologa prowadzącego moją ciążę dostałam skierowanie na badanie krwi. Niby nic nadzwyczajnego. Jednak oprócz standardowej morfologii był tam także zlecony test PAPP-a. Nigdy wcześniej nie miałam wykonywanego tego testu, nadszedł więc czas na pogłębienie wiedzy na temat badań prenatalnych w I trymestrze ciąży. Dziś na tapecie test PAPP-a.
PO CO W OGÓLE ROBIĆ BADANIA PRENATALNE?
Badania prenatalne czasami błędnie postrzegane są jako podkładka do usunięcia ciąży. A one dają nam przecież bezcenną wiedzę o zdrowiu dziecka, które nosimy pod sercem. Jeżeli wyniki tych badań są dobre, wówczas jesteśmy spokojniejsze i nie drżymy już bezpodstawnie o zdrowie naszego nienarodzonego dziecka. Jeżeli wyjdą złe, wówczas dzięki nim możemy świadomie przygotować się na narodziny dziecka z różnymi wadami albo, w niektórych przypadkach, możemy wręcz leczyć dziecko jeszcze w łonie mamy czy też zaraz po urodzeniu. Dzięki temu w ogóle dajemy mu szansę na życie po tej stronie brzucha.
CO TO JEST TEST PAPP-A (TZW. TEST PODWÓJNY)?
Test PAPP-a to nieinwazyjny i bezpieczny test przeprowadzany z kilku mililitrów krwi żylnej pobranej podczas standardowego pobrania krwi u ciężarnej. Pozwala on określić ryzyko wystąpienia u płodu przede wszystkim zespołu Downa, ale także zespołu Edwardsa i zespołu Patau.
Należy jednak pamiętać, że test PAPP-a nie potwierdza ani nie wyklucza, że dziecko, które nosimy pod sercem ma np. zespół Downa, tylko pokazuje, jak duże jest ryzyko, że tak będzie. W przypadku kiedy to ryzyko jest wysokie, lekarz zaproponuje wykonanie inwazyjnych badań prenatalnych, które potwierdzą lub wykluczą daną wadę tj. amniopunkcję czy biopsję trofoblastu.
KIEDY WYKONUJEMY TEST PAPP-A?
Test wykonuje się pomiędzy 10 a 14 tygodniem ciąży – zazwyczaj w dniu USG „genetycznego” lub dzień po nim. Dlaczego ważne jest, żeby połączyć ten test z wykonaniem badania USG? Otóż USG pokazuje ewentualne nieprawidłowości, które widać (morfologiczne), a test PAPP-a te, których nie widać podczas USG (biochemiczne). Wyniki testu PAPP-a i USG uzupełniają się więc i razem dają najbardziej wiarygodny wynik (blisko 90% skuteczności w wykrywaniu zespołu Downa).
ILE KOSZTUJE TEST PAPP-A?
Test PAPPA-a jest bezpłatny, jeżeli:
– przyszła mama ukończyła 35 lat (jak ja)
– w jej rodzinie występowały choroby genetyczne (np. zespół Downa)
– podczas ostatniego badania USG lekarz wykrył nieprawidłowości (np. brak kości nosowej płodu czy podwyższoną wartość przezierności karkowej)
Jeżeli brak przynajmniej jednego spośród ww. wskazań wówczas test trzeba zrobić prywatnie – cena ok. 250 PLN. Natomiast uważa się, że warto ten test zrobić nawet odpłatnie – w niektórych krajach wysokorozwiniętych jest on bezpłatny dla wszystkich kobiet w ciąży niezależnie od ich wieku. W końcu aż 70% dzieci z zespołem Downa rodzą kobiety przed ukończeniem 35 roku życia.
Na wyniki testu czeka się do 10 dni roboczych. Ja mój odebrałam dokładnie po 2 tygodniach. Wynik testu był ujemny (prawidłowy) tj. wskazujący na niskie prawdopodobieństwo choroby u naszego maluszka i brak konieczności dalszej diagnostyki.
*****
Wiele osób uważa, że test PAPP-a nie jest w pełni wiarygodny, ponieważ wyniki USG oraz parametry biochemiczne z krwi wprowadza się do specjalnego programu w komputerze i on po prostu wylicza prawdopodobieństwo wystąpienia danej wady. Czyli czysta matematyka. O wiele wiarygodniejszy jest inny test, o którym napisałam TUTAJ.
A Wy robiłyście test PAPP-a w ciąży?