Test obciążenia glukozą (inne nazwy to krzywa cukrowa, test tolerancji glukozy, krzywa glikemiczna) to bardzo ważne i obowiązkowe w Polsce badanie krwi kobiet w ciąży. Ostatnio przechodziłam je po raz trzeci w moim życiu i muszę przyznać, że za każdym razem znoszę je zupełnie inaczej.
CO TO JEST TEST OBCIĄŻENIA GLUKOZĄ?
Test obciążenia glukozą (50g lub 75g) ma na celu sprawdzenie, jak nasz organizm radzi sobie z cukrem. Zbyt wysoki poziom cukru we krwi jest wyjątkowo niebezpieczny w ciąży – stanowi zagrożenie i dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się w jej brzuchu dziecka.
TEST KRZYWEJ CUKROWEJ – PRZEBIEG BADANIA
Na badanie trzeba sobie zarezerwować około 2,5h. W tym czasie kobiecie w ciąży aż trzykrotnie pobiera się krew – na czczo, po 1 h i po 2h od wypicia roztworu glukozy.
W niektórych przychodniach glukozę otrzymujemy za darmo (zazwyczaj w prywatnych), w innych należy wcześniej kupić ją w aptece (za 3-5 PLN). Warto sprawdzić to przed planowanym testem. Tak samo sugeruję wziąć ze sobą połówkę cytryny, aby kwaśny sok wcisnąć sobie do mega słodkiego roztworu. Znacząco poprawi to jego smak i ułatwi wypicie.
Podczas tych 2-3 godzin nie należy opuszczać przychodni, bo można nawet zemdleć.
KIEDY WYKONUJEMY TEST OBCIĄŻENIA GLUKOZĄ I ILE KOSZTUJE?
Test obciążenia glukozą wykonuje się między 24 a 28 tygodniem ciąży niezależnie od wcześniejszych wyników badań krwi. W Polsce jest on obowiązkowy dla kobiet ciężarnych, dlatego też jego wykonanie jest bezpłatne w ramach NFZ, jeżeli nasz lekarz wystawi na nie stosowne skierowanie (dochodzi tylko koszt ewentualnego zakupu glukozy). Prywatnie taki test kosztuje ok. 16 PLN.
SKUTKI NIEWYKRYTEJ / NIELECZONEJ CUKRZYCY CIĄŻOWEJ
Jeżeli wyniki testu krzywej cukrowej będą poza granicami normy, wówczas lekarz ginekolog skieruje nas do diabetologa. Ten zadecyduje, czy od tego momentu wystarczy przestrzegać specjalnej diety czy też czeka nas leczenie insulinowe. Dlaczego warto sobie wziąć zalecenia lekarza do serca?
Skutki nieleczonej cukrzycy ciążowej dla dziecka to m.in.:
– duża waga urodzeniowa (powyżej 4kg) – ciężki poród często zakończony cesarskim cięciem
– wysokie ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 w dorosłym życiu (konieczność przyjmowania leków do końca życia)
– otyłość w okresie dojrzewania
– śmierć w łonie matki z powodu niewydolności łożyska
Skutki nieleczonej cukrzycy ciążowej dla matki to m.in.:
– wysokie ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 po ciąży (konieczność przyjmowania leków do końca życia)
– problemy z utratą wagi po ciąży
– nadciśnienie tętnicze
*****
O moich doświadczeniach związanych z tym badaniem i samą cukrzycą ciążową możecie przeczytać we wpisie MOJA PRZYJACIÓŁKA – CUKRZYCA CIĄŻOWA. Ponieważ w drugiej ciąży moje wyniki testu obciążenia glukozą były nieprawidłowe tj. powyżej normy – zdiagnozowano u mnie wówczas cukrzycę ciążową.
Obecnie, w trzeciej ciąży, badanie wykazało, że jestem na granicy normy, więc zaczęłam samodzielnie eliminować z mojej diety te produkty, które zawierają cukier.
14 komentarzy
Z pierwszym synkiem nie ale z drugim mialam cukrzyce ciazowa. Na szczęście pilnowanie i tego co jem i stosowanie diety wystarczyło. Choć teraz raz na jakiś czas mam robić badanie kontrolne.
Chyba najgorsze badanie jakie trzeba wykonać w ciąży :)
Po wypiciu glukozy mdli mnie i zanosi się na wymioty, potem dopada mnie fala gorąca i robi mi się słabo.
O zgrozo w drugiej ciąży spotkała mnie dodatkowo nieuprzejmość osób oczekujących przed laboratorium. Dlatego idąc na badanie trzeba założyć też, że oprócz 2,5h na badanie będzie trzeba nam czekać w kolejce :) Mnie nikt nie chciał przepuścić poza kolejką i czekałam 1,5h na pierwsze pobranie krwi i kubek glukozy.
Mnie na szczęście ominęła cukrzyca ciążowa, ale fakt. Najgorsze badanie w ciąży ;)
Okrutne jest to badanie. Ja miałam nieprawidłowy wynik na czczo (przekroczyłam o 4) i niestety kazali mi się kłuć 7 razy dziennie. Wczoraj miałam wizytę kontrolną. Cukry prawie wszystkie w normie, jednak nadal muszę się badać, na szczęście tylko 4 razy.
Dużo zdrówka życzę i uśmiechu ☺
Na szczęście cukrzycy nie miałam ale badanie jest dla mnie straszne. Nie lubię słodyczy, zwykle po nie nie sięgam i kubeczek takiej mikstury jest dla mnie nie do wypicia. Masakra!
To faktycznie bardzo ważne badanie. Wiem, że wiele kobiet znosi je dość ciężko, męczą się bardzo z wypiciem. Ja natomiast problemu nie miałam bo, jak powiedział pielęgniarce mój mąż, moja herbata bywa słodsza… :)
Na szczęście w obu ciążach u mnie było wszystko w porządku, a badanie wcale nie jest takie straszne, jak wszystkie mamy straszą. Jak szłam na to pierwszy raz wręcz mnie straszono, że to najgorsze ciążowe badania. Współczuję cukrzycy :( dobrze, że teraz jest oka – kiedy termin??
Ciepło pozdrawiam
Mimo że kocham słodycze to wypicie glukozy to była chyba największa obrzydliwość w ciąży! A robiłam to badanie aż trzy razy (jedno poza ciążą)…
Ale u mnie przy badaniu w ciąży wyglądało to inaczej, kupowałam glukoze, robiłam ją sobie w domu i tylko miałam się stawić na pobranie krwi równo po dwóch godzinach od wypicia. Polskie towarzystwo diabetologiczne zaleca badanie tylko po 2 godzinach bo też podobno tylko ten końcowy wynik może świadczyć o cukrzycy. Krzywa cukrowa w ciąży nie jest wymagana.
Na pewno wszystko będzie dobrze, tylko trzeba o siebie dbać:)
Nigdy nie zapomnę tego paskudnego smaku ☺
Boziu, ten test był dla mnie dramatem. Ledwo go przetrwałam, ale nie zmienia to faktu iż trzeba się badać i o siebie dbać
Czytałam jakoś niedawno, że właśnie nie powinno się wykonywać tego badania, jeśli nie ma do niego wskazań (problemy w ciąży, obciążenia genetyczne itd). W innych krajach już od tego odchodzą. Sama miałam robione i bardzo źle to wspominam.
super, że o tym mówisz. Fakt jedno z gorszych badań a w szczególności jak się okazuje jak organizm traktuje glukozę jako truciznę i chce je wyrzucić z organizmu wszelkimi sposobami. W moim wypadku w pierwszej ciąży nie miałam badania, dopiero w drugiej, niestety badanie nie wyszło. Musiałam wykonywać badanie przez 3 dni przed i po jedzeniu glukometrem i się okazało – cukrzyca, ale miałam za niskie wyniki. Najniższy 40 na czczo, norma od około 70!! Nie pytajcie czym to grozi, ale Kochane proszę pomimo wiem, jak to nie przyjemne badanie i w ogóle, ale róbcie je!! Ja od 24tc dietą byłam prowadzona i do końca ciąży z glukometrem. Mały urodził się 3150g 52cm 3 dni przed terminem więc ideał, a był moment, że leżałam na patologii w 26tc z ryzykiem przedwczesnego porodu!!