Mamoholiczka – blog parentingowy
  • STRONA GŁÓWNA
  • PORADY
  • PRZEMYŚLENIA
  • RECENZJE
  • HUMOR
  • KONKURSY
  • WSPÓŁPRACA

Mamoholiczka – blog parentingowy

Popularny blog parentingowy

  • STRONA GŁÓWNA
  • PORADY
  • PRZEMYŚLENIA
  • RECENZJE
  • HUMOR
  • KONKURSY
  • WSPÓŁPRACA
KONKURSY

SPORTOWO I WYGODNIE ZE SKARPETKAMI WOLA

Autor Mamoholiczka 24 lipca 2017

WOLA be active

Lubię sport, a konkretnie bieganie, w które wkręciłam się ponad 1,5 roku temu. Ze względu na ciążę musiałam jednak wieczorne przebieżki w końcu sobie odpuścić, a moja aktywność fizyczna ostatnio ogranicza się już wyłącznie do długich spacerów… Tak czy owak nie mogę się doczekać powrotu do formy sprzed ciąży! Na dodatek moja ulubiona skarpetkowa firma czyli WOLA, o której pisałam Wam TU wprowadziła właśnie nową serię skarpetek Be Active, które dołączyły do mojej sportowej garderoby, a mogą dołączyć i do Waszej!

Letnie dni sprzyjają aktywności na zewnątrz. Nie musi to być od razu bieganie, ale zawsze warto wybrać się z dziećmi chociażby na rower czy właśnie dłuższy spacer i wykorzystać maksymalnie te słoneczne dni. Planując aktywny wypoczynek dobrze jest zadbać i o wygląd i o dobrą jakość ubrań, które pozwolą nam na swobodny ruch i czerpanie z niego pełnej przyjemności. Wygląd ma tutaj znaczenie, ale nie chodzi o uznanie innych, tylko o nasze własne samopoczucie. W końcu w otoczeniu ulubionych kolorów czy ubrań, które nam się podobają, nasza samoocena wzrasta! Zacznijmy więc od fajnych skarpetek, które mogą być i modne i wygodne.


*** KONKURS ***


ZASADY KONKURSU:

– W komentarzu pod tym postem odpowiedz na pytanie: „Modnie czy wygodnie? Czym kierujesz się ubierając siebie i swoje dzieci?”

NAGRODY:

3 bony na zakupy w sklepie internetowym wola.pl

I miejsce – 150 PLN
II miejsce – 100 PLN
III miejsce – 50 PLN

CZAS TRWANIA KONKURSU I WYŁONIENIE ZWYCIĘZCÓW:

ZGŁOSZENIA: do godziny 23:59 dnia 31 lipca 2017
WYNIKI: 3 sierpnia 2017 na blogu pod tym postem

Pełny regulamin TUTAJ

 

POWODZENIA!


———- AKTUALIZACJA 03.08.2017 ———-


WYNIKI KONKURSU

Dziękuję wszystkim za udział w konkursie!
Nagrody otrzymują:

I miejsce – 150 PLN: Kasia Ko „Mieszkając kilka lat z niesfornym chłopcem …”
II miejsce – 100 PLN: Daria 
„Dziś ubrałam córkę modnie: …”
III miejsce – 50 PLN: Aneta M. 
„Hehe, modnie czy wygodnie? To opowiem …”

GRATULUJĘ!

Każdy ze zwycięzców otrzyma ode mnie wkrótce kod do wykorzystania w sklepie wola.pl.

KONKURSZAKUPY
62 komentarze
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
Poprzedni post
KOSMETYKI W WYPRAWCE DLA NOWORODKA
Następny post
JAK WYBRAĆ MATERAC DLA DZIECKA?

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

WYJĄTKOWE KSIĄŻKI TULLET’A – KONKURS

5 grudnia 2014

JEŹDZIK CZY ROWEREK BIEGOWY? #KONKURS Smyk

6 lipca 2016

STARE NOWE KSIĄŻKI + SZYBKI KONKURS

1 lipca 2014

WOLĘ BLOND! #KONKURS KLORANE

11 czerwca 2016

BYĆ JAK KOPCIUSZEK #konkurs

28 sierpnia 2015

KAPITAN NAUKA #KONKURS

9 maja 2017

WYBRAŁAM PREZENTY NA DZIEŃ DZIECKA! #KONKURS

17 maja 2018

JAK ZACHĘCIĆ DZIECKO DO MYCIA ZĘBÓW? #KONKURS SZCZOTECZKA...

7 października 2016

DIETA DZIECKA TO WYZWANIE

2 października 2014

KONKURS: WYGRAJ 1 Z 3 BAZGROSZYTÓW

20 października 2013

62 komentarze

Magda 24 lipca 2017 - 19:33

Twój wpis przypomnial mi, ze mialam cwiczyc. Przed ciaza intensywnie biegalam a teraz jak jest bobas jakos trudno sie zmotywowac. Musze popracowac nad soba :)

Reply
KasiaKo 24 lipca 2017 - 21:16

Mieszkając kilka lat z niesfornym chłopcem pod jednym dachem nie mogę odpowiedzieć inaczej, jak wygodnie, ale zarazem modnie! Odkąd moje dziecko nauczyło się wyrażać w dosyć zdecydowany sposób swoje zdanie co do kwestii ubioru, nie mam łatwo. Ubrania, dodatki i buty, które mu wybieram, muszą przede wszystkim iść w zgodzie z jego definicją mody. Na próżno szukać w szafie mojego syna nadruków czy postaci z bajek. Tu rządzi minimalizm w postaci jednokorowych koszulek, spodni czy bluz. Bawełnianych, przewiewnych, na tyle szerokich, aby nic nie zakłóciło codziennych poszukiwań radosnych chwil: czy to na placu zabaw, na rowerze, spacerze czy w trakcie ganiania motyli po łące.Ten minimalizm dopełnia się z fasonami, które zawsze, bez względu na sytuację, dają mu swobodę, komfort i pewność, że wygląda dobrze. I wiecie co? Wbrew pozorom nie ma tu nudy i przewidywalności, bo nawet najbardziej monochromatyczny look jest przełamany kolorowymi dodatkami w postaci skarpetek, kapelusza czy czapeczki. I to czyni każdą stylizację mojego dziecka wielowymiarową, ale przede wszystkim zgodną z jego barwną i pełną życia osobowością! Ponieważ ta barwna osobowość jest pełna niecodziennych pomysłów, ogromu energii i ciekawości świata, i ja dotrzymać mu muszę kroku, więc stawiam na wygodę, która pozwala mi dogonić syna i jego chęć przeżycia każdej chwili na 100%. Aby mieć jednak pewność, że kiedy biegnie, robi to po to, aby dać upust swojej energii, a nie z uwagi na to, że ucieka, bo wstydzi się za źle ubraną mamę, i ja muszę znaleźć złoty środek w swoich stylizacjach, łącząc modę i wygodę!

Reply
Serduszkowa Mama 24 lipca 2017 - 21:58

Zdecydowanie wygodą. Moda teraz jest taka, że w większości przypadków przeraża, więc wolę nosić się wygodnie.

Reply
Daria 24 lipca 2017 - 22:26

Dziś ubrałam córkę modnie:
w kolorową sukieneczkę,
ale ona woli spodnie
i marudzi co chwileczkę…
„Ja chcę biegać, fikać, skakać,
a tak jest mi niewygodnie!
Zaraz będę głośno płakać!
Nie chcę być ubrana modnie!”
Tak znalazłam środek złoty,
wstrętna kiecka niechaj znika,
na jej miejsce spodnie w koty
plus kolorowa tunika :-)

Zawsze staram się tak ubierać dzieci, by wyglądały schludnie i po prostu ładnie przy zachowaniu maksimum wygody, czyli właśnie np. tak jak w moim wierszyku – zamiast sukienki i rajstop wolę ubrać córce kolorową tunikę i wzorzyste legginsy. W przypadku syna – np. podczas wyjścia na urodziny babci nie męczę go ubieraniem spodni z kantem, zamiast tego do eleganckiej koszuli wolę założyć mu elastyczne spodenki baggy z tkaniny dresowej, tak by mógł swobodnie pobiegać. To oczywiście tylko przykłady, podsumowując chodzi mi o to, że staram się na co dzień łączyć modę i wygodę tak, by dzieci były zadowolone :-)

Reply
Agata 25 lipca 2017 - 08:21

Zdecydowanie stawiam na wygodę . Moja córka lubi być w ruchu dlatego ubieram ją tak żeby czuła się swobodnie w swoich ciuchach .

Reply
Aneta 25 lipca 2017 - 09:08

Ja dopiero oczekuję swojego pierwszego dziecka. Juz za kilka miesięcy będzie z nami Adam. Lubię ubierać się na czasie, choc nie zawsze ulegam trendom. Mysle, że mozna z łatwością ubrać sie i modnie i wygodnie. To tylko kwestia właściwie dobranych części garderoby.

Reply
Agnieszka/Agumama.pl 25 lipca 2017 - 10:00

Ta marka ma bardzo dobre gatunkowo tekstylia. Kupowałam chłopcom maleńkie skarpeteczki od Wola bo to w 100% bawełna. Nie dziwię się, że mają i linię sportową. Ubrania sportowe powinny oddychać.

Reply
Marta 25 lipca 2017 - 11:02

Prawie pięć miesięcy cieszę się moją Córcia i wielką radość sprawia mi kupowanie dla Niej ubranek i innych różności. Najczęściej wybieram wygodne ubrania tj dresowe pumpy, rampersy, polspiochy,body, aby miała dużo swobody podczas zabawy. Ubranka tego typu również mogą być modne i zwracać na siebie uwagę oryginalnością.

Reply
Bożena 25 lipca 2017 - 11:45

Pewnie, że można łączyć i jedno i drugie, ale ja i moja córeczka wolimy połączenie- ładnie i wygodnie, ładnie tzn. tak jak podoba się MAlwince i jednocześnie jest do zaakceptowania przez mamę, a wygodnie tzn. tak, żeby cały dzień minął nam na beztroskiej zabawie, a nie na myśleniu czy skarpetka się wrzyna, ześlizguje i uwiera :-)

Reply
anna 25 lipca 2017 - 12:06

Dziecku powinno być przede wszystkim wygodnie a dopiero później modnie. Ja się tego trzymam. Sama nie lubię wyglądać olśniewająco gdy jednocześnie muszę zaciskać zęby z powody „wygodnej inaczej sukienki albo butów”. (a w sklepie były idealne wrr!!) Tak więc kupuje ubranka ale kieruję się głównie jakością materiału (czy rozciągliwy, czy miękki, czy krok odpowiedni, czy guziki nie uciskają) a dopiero potem patrzę na „modność”. Może jeszcze mam za małą córkę która nie musi być modna i z czasem moje poglądy się będą musiały zmienić aczkolwiek na chwilę obecną 3 razy na TAK/WYGODNIE

Reply
Karolina 25 lipca 2017 - 12:48

Wraz z córeczką stawiamy na modę,
ale taką, która… niesie ze sobą wygodę !
Znajduję jej bluzeczki, spodenki czy dresiki,
które nie krępują jej ruchów podczas gimnastyki.
Uważam, że piękne ubrania też mogą być wygodne,
dzięki czemu dziecko jest wesołe i modne.
Sukieneczki, zakolanóweczki, chustki… nie brakuje nam też kapeluszy
– jesteśmy więc modne, a słoneczko nam służy.
Ja na spacery z córeczką też ubieram się zawsze
według najnowszych trendów – tak będzie nawet, gdy będziemy starsze !
Dla nas wygoda i moda to jedna rodzina,
dlatego zawsze wesoła jest nasza mina.

Reply
MamaMarta 25 lipca 2017 - 12:52

Jeśli chodzi o dziecko w wieku mniej więcej do 3 ,4 lat zdecydowanie stawiam na wygodę. Jest to okres beztroski,spostrzegania swiata,biegania a więc zależy mi aby dziecko mialo swobodę ruchu,aby nic go nie krepowalo.I jemu również jest wtedy wygodniej;) a no i rzeczy „luzniejsze”pomagają w ogólnej ochronie skóry dziecka.Co oczywiście nie oznacza że staram się aby ubranka były czyste,zadbane,schludne. Każda mama uwielbia patrzeć na swoje dziecko i się chwalić;) natomiast gdy przychodzi wiek przedszkolny to dziecko kształtuje swoją osobowość. Zaczyna poznawać przyjaciół i zdarza się że aby być w ich gronie ubieramy się tak jak np .kolega.On lubi Minionym to i ja polubie.Lub faza na „wszystko „różowe. Nie powiem bo czasem daje wolna rękę córce w wyborze stroju bo zwyczajnie daje jej to przyjemność i wie że ma we mnie przyjaciółkę. A co za tym idzie zabawy,glupy A więc znowu wkrada się praktyczność stroju.Nie przeszkadzają mi dziury,plamy bo to w końcu dzieciństwo a nie polega ona na mówieniu „uważaj na sukienkę droga byla”.Jeśli chodzi o mnie to ubiór zależy od wielu aspektów np.czasu,nastroju.Lubie zarówno dres ale i eleganckie stroje ,szpileczki. W końcu to że mama nie znaczy że nie może ładnie wyglądać;) przed nami wesele ,18 stki i buszowanie w poszukiwaniu sukienek ;)

Reply
Roxana 25 lipca 2017 - 12:55

Ja ubieram modnie i wygodnie :) wygodny ubiór nie znaczy, że dziecko musi na każdą okazję mieć założone spodenki dresowe na gumce. Mamy obecnie w sklepach taki wybór i ubranka są tak piękne że można znaleźć ubranka na każdą okazję zachowując przy tym komfort dziecka. Lubię nacieszyć oko fajnymi ciuszkami gdzie mój synek wygląda tak uroczo że nie mogę oderwać od niego wzroku ale ważne jest dla mnie to aby mógł w nich swobodnie się bawić i nie czuł się skrepowany tylko dlatego że mamusia postanowiła zaszaleć i zrobić z niego małego modela. Umiem połączyć te dwie rzeczy mode i wygodę. Co więcej :mój syn kocha jeansy,bo widzi jak jego tata się ubiera. Mamy kilka par tych spodenek i nie przeszkadzają mu w niczym. Są to tzw. Miękkie jeansy z gumką w pasie. Wiem że go nie uciskają a on w nich potrafi wejść nawet na najwyższa drabinke na placu zabaw. Staram się z uwagi na jego komfort kupować ubranka z lepszych materiałów szczególnie latem aby były przewiewne ale i przepuszczaly odpowiednią ilość powietrza. Zawsze wygoda dziecka jest w cenie mimo wszystko dla mnie, ale jeśli się da łącze te dwie rzeczy,choć nie jestem nawiedzona bo nie ma dla mnie problemu jeśli założę dziecku stare legginsy z dawno niemodnyn wzorem. Plac zabaw to nie wybieg mody a dziecko nie przywiązuje uwagi do tego czy ubranka sa markowe czy też prosto z lumpeksu,ono chce się tylko dobrze bawić bez krzyku mamy „nie baw się w piachu bo pobrudzisz spodnie” ,”nie kupię ci loda bo masz nowa bluzkę na sobie” -nie można dać się zwariować tylko podejść do kwestii ubioru dziecka na luzie zachowując przy tym zdrowy rozsądek

Reply
Karolina 25 lipca 2017 - 13:19

I modnie i wygodnie! Przy wyborze odzieży dla mnie i mojej rodzinki kieruję się nie tylko jednym aspektem. Staram się szukać ubrań, które są zarówno estetyczne i na czasie oraz przyjemne w noszeniu. Nigdy nie decyduję się na niewygodny, modny ciuszek ani na brzydki, ale wygodny. Najlepiej jest znaleźć złoty środek, aby każdy w mojej rodzinie był zadowolony z tego jak wygląda i jak się czuje. To jest dla mnie najważniejsze! :)

Reply
ANNA 25 lipca 2017 - 14:02

Witam Cię Kochana,
Czy modnie czy wygodnie? Chyba jedno i drugie…staram się zawsze nie przesadzać w żadną stronę…
Uważam,że są granice dobrego ubioru i wygodnego zarazem.
Nie kupuję z najwyższych półek ubrań ale porządne muszą być buty , okrycie wierzchnie, spodnie…
Mam jedną uwagę – zawsze i zawsze kieruje się wzrostem, nigdy nie kupuję na wyrost by mi siedziało w szafie…
Dla mnie zarówno wygoda jak i moda jest w stanie się zgodzić…
Serdeczności ..
Ania

Reply
Ewelina 25 lipca 2017 - 14:34

Za 3 miesiące będę mamą, ale już szykuję wyprawkę dla moje Pauli i przy wyborze ubranek staram się kupować ciuszki wygodne, ale zarazem modne. Chcę, aby moja Dama wyglądała ślicznie, ale aby także było wygodnie ja w nie ubierać i jej było wygodnie. Zobaczymy w listopadzie, czy udało się połączyć mode z wygodą :)

Reply
Monika 25 lipca 2017 - 15:15

Moje świadome kupowanie jest związane z moją postawą ekologiczną. Staram się być eko czyli dbać o przyrodę i świat lub o siebie i dzieci oraz staram się używać produktów naturalnego pochodzenia, z wiadomych, sprawdzonych źródeł. Nie patrzę na logo, markę firmy, dla mnie ważna jest jakość, nie ilość, nie opakowanie, a to co jest w środku, im piękniejsze opakowanie, tym nie zawsze super jakość, oprócz tego najprostsze opakowania są najbardziej ekologiczne. Z ubraniami to zawsze stawiam na wygodę i bardzo często wymieniamy się wśród koleżanek, nie ukrywam, że bardzo często korzystam ze sklepów z odzieżą używaną.

Reply
Agnieszka 25 lipca 2017 - 15:21

Wygoda to podstawa dla każdego dzieckaale może być to połączone z modnymi fasonami . Długo zajęło mi znalezienie tego właśnie zlotego środka ale od kiedy w moim domu zagościła maszyna do szycia( krawcowa metoda prób i błędów) moje dzieci nie tylko cieszą się wygodnymi i super modnymi ubrankami w bajkowych kolorach i fasonach i choć wymagalo to dużo cierpliwości to jestem dumą z tego że szyję ubranka które moje dzieci kochają a ja łącze mode i wygodę w jedno

Reply
Ewelina 25 lipca 2017 - 15:43

Ubierając mojego syna stawiam na wygodę, ale również na modę, takie połączenie wydaje mi się być idealne. Jako mama dziecka będącego ciągle w ruchu muszę dbać o to żeby jego ubrania były wygodne i nie stawały na drodze do ciągłych wygłupow, biegania i zabawy, zwracam uwagę na to żeby ubrania nie były zbyt obcisłe i nie krępowaly ruchów. Dodatkowo ubrania muszą być modne, wtedy są idealne, ich wygląd jest równie ważny jak i wygoda w nich :)

Reply
Patrycja 25 lipca 2017 - 15:54

U nas wygoda ponad wszystko po domu wygodne spodnie dresowe bluzka koszulka skarpety buciki i w trasę nie lubię po domu chodzić w galowych strojach krepujacych ruchy dom to dom tu powinniśmy być jak najbardziej na luzie ;) kupując coś nowego bardzo dużą uwage przykladam do tego czy nigdzie nic nie będzie uwierac uciskac czy dziecko będzie mogło czuć się w pełni swobodnie czy ruchy nie beda ograniczone fakt czasem zdarzy mi się iść za tym co modne ale z reguły kończy się na jednym założeniumój syn nie znosi jak np. Spodnie są za sztywne i nie może swobodnie ukucnac od razu zdejmuje a to znak ze bardzo mu się to nie podoba… chociaż wygodnie nie znaczy że nie modnie ;) w dzisiejszych czasach na rynku jest tak duży wybór ubranek dla dzieci ze z powodzeniem można wyszukać perełek które będą wygodne i zarazem modne ;)taką samą zasadę stosuje kiedy wybieram ubranie dla siebie musi być mega wygodne ale też powinno mieć to coś. Chociaż wiadomo sa sytuację np. wesele i sukienka (no nie lubię sukienek i w mojej garderobie strasznie ich malo) tu nie zawsze wygoda idzie w parze z modą no ale zakładam coś super modnego nie wygodnie mi w tym strasznie no ale trzeba jakos gustownie wyglądać ;) takze moja złota zasada w ubraniu trzeba czuć się jak bez niego czyli super wygodnie… a moda ciągle się zmienia człowiek nadążyć za nią nie może więc jak się uda będzie trendy a jak nie to trudno ;) ważne by wszyscy byli maksimum zadowoleni ;)

Reply
Agnieszka 25 lipca 2017 - 16:11

Teraz jest taki wybór ubrań dziecięcych że czasem jak patrzę na te śliczne ciuszki to sama mam ochotę je założyć :) Niestety nie ma rozmiaru…Myślę że najważniejsza jest wygoda. Mam 4-miesięcznego synka Tymona i staram się go ubierać tak aby nie krępować jego ruchów. Taki maluch fika nóżkami, wymachuje rączkami i chwyta co popadnie. Nie ubieram go w sztywne czy ciasne ubrania, gumki od spodni które uciskają brzuszek. Odpadają kołnierzyki, dlatego że moje dziecko ich nie lubi. Szkoda bo mam piękne i modne koszule na niego ale nie chcę aby się źle w nich czuł. Czasem warto poobserwować takiego małego brzdąca czy mu to pasuję, czy nie gryzie, nie uciska. Oczywiście to nie oznacza że nie ubieram go modnie. Bo przecież my MAMY bardzo wiele możliwości jak ubrać swoje dziecko i modnie i wygodnie.

Reply
Agnieszka 25 lipca 2017 - 16:22

A jeśli chodzi o mnie to różnie. Wiecie jak się jest w domu z małym dzieckiem to liczy się tylko wygoda. Raczej ubieram jakieś dresy, spodenki i nie krępującą koszulkę. Sprzątam, piorę, gotuję i zajmuję się małym, skupiam się bardziej na nim, nie myślę czy jestem modnie ubrana czy nie. Ale gdy gdzieś wychodzę no to zawszę staram się ubierać jak najlepiej, modnie i wygodnie podkreślając swoje atuty czy zakrywając niedociągnięcia które zostały po ciąży.

Reply
pattestuje 25 lipca 2017 - 16:22

U nas wygoda to podstawa. Mam córkę i syna, ale wszyscy bez wyjątku wybieramy zawsze spodenki, spodnie, luźne bluzy i adidasy. Córka ma pełną szafę sukienek, ale że względu na nasze umiłowanie wygody, raczej wiszą nieruszone.

Reply
Anna 25 lipca 2017 - 17:51

Niech no, pomyślę o swych wyborach,
dokonywanych co dzień…
Obecne czasy to taka pora,
że chyba wszytko jest w modzie.
Jeśli plac zabaw mamy w planach,
zakładam córce spodnie.
Takie z łatkami na kolanach,
– w nich nie tylko wygodnie,
także odporne są wyjątkowo
na piasek, trawę i deszcz.
To super spodnie i daję słowo,
że bardzo modne są też.
Sukienka ruchów nie krępuje
– jest idealnej długości,
Tamarka świetnie się w niej czuje
i aż piszczy z radości!
Najczęściej jednak, to ona sama
ciuszki z szuflady wybiera,
przynosi do mnie i mówi „Mama,
Apa ja bubu telaś?”
Co zaś, tłumacząc Tamary mowę,
oznacza: „spacer teraz?”
O dziwo, modne i komfortowe
ciuszki zawsze wybiera.
A ja? Podobnie. Nawet tak samo
dosyć często się zdarza,
bo ja aktywną jestem mamą,
co w piaskownicy się tarza:)

Reply
aniaimaja 25 lipca 2017 - 18:02

Przede wszystkim cenie sobie wygodę. Stopy są często zaniedbywane, a to przecież wizytówka kobiety, gdy latem zakłada piękne sandałki lub buty na obcasie. Dobra jakoś skarpetek sprawi, że po całym dniu stopa jest wypoczęta, skóra oddychała i pięknie wygląda. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pogodzić modę z wygodą. Wtedy wszyscy będą zadowoleni. Dzieci chętniej ubierają piękne kolorowe skarpetki, jednak skóra maluszka jest bardzo wrażliwa. Tu zdecydowanie stawiam na jakość. Jak każdy rodzić chcę dla swojej pociechy jak najlepiej.

Reply
Asia 25 lipca 2017 - 20:04

Moda i wygoda hmm w dzisiejszych czasach można to połączyć, kiedyś moda była bardziej sprecyzowana mi się tak wydaje teraz jest wiele stylów i fajne wygodne jeansy i koszulka do tego trampki lub baleriny są wygodne a zarazem modne sądzę tak jako młoda mama 3 dzieci, wychodząc z dziećmi muszę być ubrana wygodnie, bieganie za 3 szkrabów w szpilkach nie wchodzi w gre ale myślę że nie wyklucza to bycia modnym :)

W przypadku dzieci tak samo stawiamy na wygodę, dobry materiał do podstawa musi być oddychający, delikatny itp. szczególnie przy niemowlętach zwracam uwagę na jakość materiału :)

Jednak w naszej rodzinie mogą i wygoda idzie w parze :)

Reply
Ewela 26 lipca 2017 - 10:13

Jeśli chodzi o ubieranie dzieci i siebie to stawiam na wygodę. Nie wyobrażam sobie krępujących ruchów ubrań lub ,,gryzących”. Nie rozumiem jak można ubrac dziecko w sztywną spódniczke na plac zabaw czy obcisłe lakierki. Współczuje takim dzieciom. I jeszcze te słowa – tylko sie nie wybrudź. Moje dzieci mają mieć swobodę ruchów na podwórku podczas zabaw z pem i kotami, podczas grania w piłkę i wspinania się po drzewach. Bo nie ma nic gorszego jak niewygodne ubrania wtedy się źle czujemy. Jesteśmy aktywni jeździmy na rolkach i na rowerach, puszczamy laatwce, strzelamy z łuków, które sami robimy. Jesteśmy w ruchu i kreatywni i wygoda i swoboda powoduje, że ciągle nam mało :)

Reply
Paulina Terlecka 26 lipca 2017 - 10:29

Moda i wygoda iść mogę ze sobą w parze,
Dlatego ubrania noszę takie, o jakich marzę,
Modnie i wygodnie ubieram dzieci swe,
Ażeby były szczęśliwe, także mocno chcę.
W sklepach różne ubranka na nas czekają,
Swoim wyglądem kuszą, urodą urzekają.
Jednakże ja, sprawdzam jakość i wykonanie,
Z jakiego materiału jest dane ubranie.
Bawełna najlepsza i niepokonana,
Wygodnie czujemy się w takich ubraniach..
A kiedy do tego fason piękny ma,
To w takim ciuszku dobrze czuję się ja.
Wzór, krój zgodny z obecnymi trendami,
Cieszy się mama, ze swoimi dzieciaczkami.
Będąc zabieganą mamą cenię wygodę,
Jednakże uwagę zwracam także na modę.
Z innej epoki ubrań ja nie noszę,
Nudy i bylejakości po prostu nie znoszę.
Dzisiejsi projektanci oczekiwania me spełniają,
Wspaniałymi ubraniami sklepy zapełniają.
I nie są to wcale ciuszki drogie nieprzeciętnie,
Bo i w tych z Pepco można wyglądać pięknie.
Chcę by ruchy me i dzieci były nieskrępowane,
By w swych ubraniach biegały roześmiane.
Dobrym gustem, w wyborze się kieruję,
Swoim wyglądem innych też czaruję.
Ubiór dostosowuję do danej sytuacji,
Do pogody na dworze, i zaistniałej okazji.
Ślepo nie biegnę za wszystkimi trendami,
Otaczam się tym, co będzie sprawdzać się latami.
W rzeczach ponadczasowych ja gustuję,
Swoich wyborów nigdy nie żałuję.
Modnie i wygodnie- taką wyznaję zasadę,
I jak na razie, daję sobie z tym nieźle radę.

P.S. A tak już bez rymowania dodam, że faktycznie w dzisiejszych czasach moda i wygoda idą ze sobą w parze. W zwykłych sieciówkach kupić możemy dobre jakościowo ubrania, które dodatkowo wpasowują się w obecne trendy. Zaglądam do różnych sklepów, typu Pepco, bo zdaję sobie sprawę, iż dzieci tak szybko rosną, do tego lubią się brudzić, więc nie ma sensu wydawać olbrzymich kwot na ubranka. Oczywistym jest, że im starsze dziecko, tym większe wymagania, bo zaczyna samo decydować o ubiorze, i z tym także muszę się liczyć. Inaczej ubieram swe pociechy do kościoła, inaczej na wesele, jeszcze inaczej biegają ubrane „po polu”. Chcę by było Im wygodnie, by Ich ruchy były swobodne, by mogły szaleć do woli, nie martwiąc się przy tym, że Ich ubiór zaraz ulegnie zniszczeniu. Jednakże, tak jak już wyżej wspomniałam, i w piaskownicy dziecko może być ubrane tak aby było mu wygodnie i przy tym owo ubranie może być modnych obecnie kolorach, czy fasonie. Kiedy trzeba, zakładamy tak zwane dresy, a kiedy trzeba nosimy się bardziej odświętnie. Jeśli chodzi o mnie, to preferuję sportową elegancję. Szpilki do jeansów? Czemu nie! Nie zdarza się to zbyt często, bowiem bieganie za dwójką dzieci w szpilkach jest jak dla mnie niewygodne, jednakże i ja czasem chcę się czuć seksownie i kobieco.
Podsumowując, moda i wygoda- w dzisiejszych czasach jest niejako połączona ze sobą. I mnie to pasuje!

Reply
Agnieszka 26 lipca 2017 - 10:43

Oczywiscie, że wygodnie, najważniejsze, aby sie dobrze czuć w danym stroju

Reply
Kinga 26 lipca 2017 - 11:03

Największym sukcesem jest znalezienie ”złotego środka” , aby było modnie i wygodnie. Dla mnie najważniejsze jest to z jakiego materiału jest wykonany dany produkt, jaki ma skład surowcowy. Zwracam uwagę na kraj produkcji szerokim łukiem omijam produkty made in China , co nie jest łatwe-prawdziwym rarytasem są produkty polskie( niestety). Kupuję dobre jakościowo produkty, najczęściej pochodzące z Europy. Są wygodne funkcjonalne i trwałe. Często są wygodne i modne a metka made in Poland lub napis Produkt Polski to ich przysłowiowa ” wisienka na torcie”.

Reply
Gosiaczek 26 lipca 2017 - 11:21

Modnie zawsze być musi,
Jednak na swoją wygodę nie możemy być głusi!
Przy wyborze stroju da siebie i dzieci,
Nie możemy powiedzieć, że jakoś obleci!
Nie możemy się ubrać tak by z nas się śmiali,
Jednak nie sprawmy byśmy się tyko modzie poddali!
Bo to wygoda nasza jest najważniejsza,
Stąd przy wyborze ubrań staram się być sprytniejsza!
Na piedestale wygodę stawiam ,
Bo gdy tyko modne stanowczo odmawiam!
Sama ciuchów modnych, w których źle się czuję,
Nigdy w życiu nie preferuję!
A dziecko moje nie jest na pokaz,
Bo to nie jest wystawowy okaz!
Najważniejsze dla mnie jest jego samopoczucie,
Bo jego niewygoda to dla mego serca ukłucie!
Stąd przy stroju wybór jest taki by zawsze pięknie wyglądała,
Bo to księżniczka jest moja mała!
Jednak to wygoda jest jej najważniejsza,
Bo ona we wszystkim i tak jest dla mnie najpiękniejsza!!!

Reply
Justyna 26 lipca 2017 - 14:59

Modnie i wygodnie, to moja odpowiedź.
Ważnym dla mnie jest by wyglądać schludnie.
Lubię mode, stylowe wdzianka lecz wygoda to podstawa.
Luźne spodnie, kiecki w kwiatki.. nigdy ich za wiele.
Ciasne koszule i niewygodne szpilki to tylko w kościele.
Na co dzień wygodna, to normalna sprawa,
dla mnie i dla rodziny ubrania to zabawa.
Nie trace czasu, nie rwę włosów z głowy,
mam sprawdzone kroje, wzory, materiały więc z domu w 5 minut wychodzę na tany.

Reply
Magda 26 lipca 2017 - 15:01

Moda i wygoda absolutnie nie wykluczają siebie nawzajem! Do takiego wniosku doszłam po przeszło rocznym macierzyństwie.
Właściwie od pierwszych dni mojego dziecka ubierałam się w luźne dresy, bluzy i trampki, tłumacząc sobie to oszczędnością czasu i wygodą. W garderobie mojego dziecka również królowały proste bluzki, body i dresy lub legginsy. Czasem były takie dni, że ja sama spoglądałam na ubiór Kacpra i mówiłam sobie w myślach ,,o co kaman? Kto Cię dziecko tak ubrał??” No i refleksja.. ,,ja Twoja matka!” Rzecz jasna jemu to nie przeszkadzało, bo przecież syn nie zna się na modzie, ale ja sama zaczynałam powątpiewać w swoją kobiecą logikę. Do czasu! Wolnymi wieczorami zaczęłam przeglądać różne inspiracje modowe, nowości i sklepy z odzieżą hand made. Po kilku tygodniach dostrzegłam, że tak właściwie modnie, może być synonimem słowa wygodnie, wystarczy kilka zmian! I takim oto sposobem zrezygnowałam z kolorowych szalików, na rzecz bandamek, adidasy zamieniłam na slip ony, a sztywne jeansy poszły w kąt na rzecz fantazyjnych aladynek. Metamorfoza mojej szafy wyglądała podobnie. Trampki są ok, ale równie wygodne są tegoroczne espadryle i buty na koturnie. Po co mi rozciągnięty dres, kiedy można wymienić go na kombinezon lub letnią sukienkę?? Do tego kapelusz, luźny, niedbały kok i jestem na czasie! Oczywiście to nasza codzienność, bo w szczególne dni lubimy zaszaleć z finezyjną muszką czy czerwonymi szpilkami. Wszystko jednak nadal utrzymuję w granicach mody i wygody. W końcu modna mama, to nadal aktywna mama!

Reply
asia 26 lipca 2017 - 17:06

Moje dzieciaki zawsze są ubrane wygodnie ale czy zatem nie modnie ? Nic bardziej mylnego sama nauczyłam się szyć i mogę Wam ręczyć że dziecko może być modnie i wygodnie ubrane , w najlepszej jakościach tkanin ,kolorowe i jednolite .Dzisiejszy rynek pozwala na sportową elegancję jak i elegancką dresową sukienkę także miłe panie ZERO ograniczeń (poza portwelem !!) :)

Reply
Patrycja 26 lipca 2017 - 17:27

Lubię kupować ładne stroje,śledzić trendy,lecz wygoda jest dla mnie wazniejsza niż moda.Nie jest koniecznością podążanie za każdą modową nowością.Synek wiele ruchów wykonuje,w dresowych spodniach i T-shircie najlepiej się czuje.Jasna sprawa,że dla dzieci bawełniana odzież to podstawa.Ważne,aby ciuszki ruchów malucha nie krępowały,do zabawy,spontanicznej aktywności się nadawały.Ja w tej aktywności kroku mu dotrzymuje,więc też w wygodnych ubraniach się lubuje.Nie dajmy się modzie zwariować.Nie trzeba wciąż nowych ciuchów kupować

Reply
halibud 26 lipca 2017 - 21:07

Zdecydowanie wygodnie. Podwórko to nie wybieg dla modelek a praca to nie rewia mody. Dzieciakom ma być wygodnie podczas hasania, biegania i brudzenia się

Reply
Monika 27 lipca 2017 - 00:14

Odpowiedź prosta. Modnie i wygodnie! Nie jest rzeczą trudną znaleźć ubrania, w których będziemy czuli się pięknie i swobodnie. Wraz z moim synkiem nigdy nie lubimy ubierać się nudnie. Staram się wyglądać schludnie i obłędnie w każde popołudnie, a mój pierworodny bez żadnego trudu zawsze wygląda cudnie i pogodnie.

Reply
Paulina 27 lipca 2017 - 10:38

Przede wszystkim wygodnie, ale to nie znaczy, że nie może być modnie. Staram się znaleźć złoty środek pomiędzy modnymi i wygodnymi ubraniami. Nie zawsze się to udaje, ponieważ dzisiejsze modne ubrania nie zawsze okazują się wygodnenajważniejsze to być ubranym adekwatnie do sytuacji-szpilki na plac zabaw, albo długi spacer-nie koniecznieważne abyśmy same czuły się dobrze w tym co się ubieramy, i aby nasze dzieci czuły się wygodnie i swobodnie.

Reply
Maja 27 lipca 2017 - 11:31

Moda nie zawsze musi iść w parze z brakiem wygody więc stawiam tylko i wyłącznie na ich połączenie. Dzięki temu zawsze czujemy się pięknie i swobodnie.

Reply
Katarzyna 27 lipca 2017 - 15:16

Modnie i wygodnie! Obecnie modnie wcale nie oznacza że niewygodnie. Jest taka szeroki wybór ubrań, że bez problemu znajdujemy dla siebie ubrania modne, w których zarazem dobrze się czujemy. Zresztą jest teraz moda na sport, sama piszesz że uwielbiasz biegać, wiec ubiór sportowy, zawsze najbardziej wygodny jest teraz bardzo modny! Czego chcieć więcej :)

Reply
Róża 27 lipca 2017 - 17:05

Ubieram siebie i dziecko zdecydowanie wygodnie. Choć przy dzisiejszym szerokim rynku asortymentow można znaleźć rzeczy wygodne i do tego modne. Stawiam na luz i niekrepujace ruchu ciuszki!:) Przy czym w 100 % bawełniane, lniane lub bambusowe. Po prostu oddychające:)

Reply
Szczęśliwy Tata 27 lipca 2017 - 20:52

Mam szóstkę wspaniałych, kochanych a zarazem pełnych energii dzieci . Ubierając je oraz siebie, przede wszystkim kieruję się WYGODĄ, choć nie ukrywam, że „deczko” zerkam na modę. Staram się dobierać poszczególne elementy ich i swojej garderoby tak, by do siebie pasowały, by były funkcjonalne, komfortowe a przede wszystkim wygodne .
.
Ubiór dziecka ma wielkie znaczenie podczas codzienności,
zwłaszcza gdy maluszek zażywa wiele, ojj wiele aktywności.
I tak właśnie w moim przyoadku, gdy dzieci uwielbiają zabawy
ubieram je zawsze WYGODNIE by nie ograniczały się i nie frustrowały!
Mimo wszystko jako Tata muszę brać pod uwagę ich wielkie zamiłowanie,
nadruki postaci bajkowych – wybór ich na ubraniach to wielkie wyzwanie!
Synowie z autkami, pieskami, za to córeczki wolą wzory w księżniczki i wiecie?
ubranie siebie i dzieci, to najtrudniejsze wyzwanie rodzica na świecie .
.
W WYGODNY ubiór sprawia, że dziecko czerpie ze swej kreatywności
Y YES! I właśnie dzięki wygodnym ubraniom jest pełne dziecięcej radości
G GŁADKIE i komfortowe ubrania, wygodne skarpetki czy rajstopy ładne
O ORYGINALNE nadruki, fajne wzorki – w szał ubierania dzieci wpadne.
D DLATEGO ubierając je kieruje się praktycznym dzieci zachowaniem
A ATRAKCYJNOŚCI i mody , w drugiej kolejności zajmujemy się wyzwaniem.
.
T TO właśnie artystyczność i wygoda w ubiorze napawają dzieci do działania,
O ODKRYWAJĄ tajniki dobrej zabawy, bez konieczności ubraniami się przechwalania.
.
P POTĘGĄ tejże „metody” ubioru na „wygdnisia” jest uśmiech od ucha do ucha,
R ROZRYWKA, szczęście i chęć poznawania świata przez każdego mojego zucha!
Z ZAWSZE powtarzam, że ważna jest wygoda, choć dobieranie ubrania ma znaczenie,
Y YUPII ! Kolorowe aplikacje na ubraniach i dobór kolorów także robią wrażenie.
G GDZIEŚ kiedyś słyszałem, że nie warto zaprzątać dziecku głowy „modą” i wiecie?
O ODGRYWA to ważną rolę w naszej codzienności, wy też tak zacząć działać możecie.
D DOSKONAŁYM wynikiem takiego ubierania jest to, że dzieci kochają przygody
A A to wszystko za sprawą niezwykłej, komfortowej i po prostu ubraniowej wygody !
.

Nie zawsze co modne jest wygodne , więc każdy rodzic powinien się zastanowić czy „sam” daną rzecz by założyył „bo jest modna” i czy w ogóle jest funkcjonalna . Ja jestem zdania, że ubiór powinien być wygodny, po to, by dobrze się w nim czuć, by być spontanicznym i cieszyć się z każdej błahostki .

Reply
Aneta M. 29 lipca 2017 - 05:23

Hehe, modnie czy wygodnie? To opowiem pewną historię, a było to tak:

Jako przyszła mama cieszyłam się z otrzymanych ciuszków, tych po starszych dzieciach koleżanek, oglądałam z zachwytem to co oferują sklepy dla noworodków. Urodziłam, ubrałam i … rozebrałam. Okazało się, że ta śliczności bluzeczka z kapturem w misie, którą prawie całą ciążę wykładałam na komodę i marzyłam kiedy w nią synka ubiorę jest niepraktyczna. Po co ten kaptur dla leżącego noworodka? A te śliczne dżinsiki – no śliczności, a jakie śliczne miał potem odciśnięcia od szwów tychże cudownych spodni. Zaczęłam doceniać śpiochy, półśpiochy i body. A teraz? Najlepiej bawełniane spodnie, spodenki i bluzeczki i do tego czapka z daszkiem. I wcale nie wygląda źle. Niemodnie? Ależ skąd! Absolutnie nie wyróżnia się wśród innych chłopców na placu zabaw. Także mój synek ubrany jest zgodnie z najnowszymi trendami: „Podwórkowy Szyk 2017” – dużo uśmiechu, swobody i masa plam różnego pochodzenia.

Reply
Szczęśliwy Tata 29 lipca 2017 - 16:41

Mam szóstkę wspaniałych, kochanych a zarazem pełnych energii dzieci . Ubierając je oraz siebie, przede wszystkim kieruję się WYGODĄ, choć nie ukrywam, że „deczko” zerkam na modę. Staram się dobierać poszczególne elementy ich i swojej garderoby tak, by do siebie pasowały, by były funkcjonalne, komfortowe a przede wszystkim wygodne .
.
Ubiór dziecka ma wielkie znaczenie podczas codzienności,
zwłaszcza gdy maluszek zażywa wiele, ojj wiele aktywności.
I tak właśnie w moim przyoadku, gdy dzieci uwielbiają zabawy
ubieram je zawsze WYGODNIE by nie ograniczały się i nie frustrowały!
Mimo wszystko jako Tata muszę brać pod uwagę ich wielkie zamiłowanie,
nadruki postaci bajkowych – wybór ich na ubraniach to wielkie wyzwanie!
Synowie z autkami, pieskami, za to córeczki wolą wzory w księżniczki i wiecie?
ubranie siebie i dzieci, to najtrudniejsze wyzwanie rodzica na świecie .
.
W WYGODNY ubiór sprawia, że dziecko czerpie ze swej kreatywności
Y YES! I właśnie dzięki wygodnym ubraniom jest pełne dziecięcej radości
G GŁADKIE i komfortowe ubrania, wygodne skarpetki czy rajstopy ładne
O ORYGINALNE nadruki, fajne wzorki – w szał ubierania dzieci wpadne.
D DLATEGO ubierając je kieruje się praktycznym dzieci zachowaniem
A ATRAKCYJNOŚCI i mody , w drugiej kolejności zajmujemy się wyzwaniem.
.
T TO właśnie artystyczność i wygoda w ubiorze napawają dzieci do działania,
O ODKRYWAJĄ tajniki dobrej zabawy, bez konieczności ubraniami się przechwalania.
.
P POTĘGĄ tejże „metody” ubioru na „wygdnisia” jest uśmiech od ucha do ucha,
R ROZRYWKA, szczęście i chęć poznawania świata przez każdego mojego zucha!
Z ZAWSZE powtarzam, że ważna jest wygoda, choć dobieranie ubrania ma znaczenie,
Y YUPII ! Kolorowe aplikacje na ubraniach i dobór kolorów także robią wrażenie.
G GDZIEŚ kiedyś słyszałem, że nie warto zaprzątać dziecku głowy „modą” i wiecie?
O ODGRYWA to ważną rolę w naszej codzienności, wy też tak zacząć działać możecie.
D DOSKONAŁYM wynikiem takiego ubierania jest to, że dzieci kochają przygody
A A to wszystko za sprawą niezwykłej, komfortowej i po prostu ubraniowej wygody !
.Nie zawsze co modne jest wygodne , więc każdy rodzic powinien się zastanowić czy „sam” daną rzecz by założyył „bo jest modna” i czy w ogóle jest funkcjonalna . Ja jestem zdania, że ubiór powinien być wygodny, po to, by dobrze się w nim czuć, by być spontanicznym i cieszyć się z każdej błahostki .

Reply
Edzioszek 29 lipca 2017 - 19:42

Nie ukrywam, że obstawiam opcję „WYGODNIE”. Chociaż przecież można ubierać wygodnie a tym samym modnie. Jednak nie jestem zwolenniczką biegania po sklepach za „najnowszymi” trendami tylko po to, by sąsiedzi/znajomi zazdrościli, by zżerała ich zazdrość a bym ja pękała z dumy. Bo po co ? Dla mnie najważniejsze jest by dziecko/ja/mąż w ubraniach, bieliźnie i dodatkach czuło się wygodnie, by odzież nie krępowała ruchów a buciki nie gniotły, by skarpetki luźno wchodziły na stopy, by rajstopki nie wbijały się w brzuszek i by ogólnie w ubraniach czuć się jak „bez niego” czyli dobierać ubrania w spoósb, który zagwarantuje spontaniczność, tryskanie entuzjazmem, chęć przygody i poznawania nowych rzeczy .

Ubierając siebie i dzieci kieruję się przedewszystkim wygodą, komfortem jakim zapewnia to co ubieramy . Najmodniejsze rzeczy wcale nie są tak fajne, ograniczają, powodują dyskomfort i mimo iż wyglądają obłędnie to nie nadają się do chodzenia. Potrafią zepsuć szczęście i entuzjazm, potrafią zgasić dziecięcy uśmiech i sprawić, że odechciewa się ruchu, zabawy. Dla mnie WYGODA jest najważniejsza, bo to ona sprawia, że dziecko czy ja, mamy ochotę do działania, do szukania inspiracji. Nie mówię, bo moje dzieci patrzą także na ubiór pod względem kolorystycznym czy bajkowym. Skarpetki z ulubionym bohaterem, majtusie z ulubioną księżniczką, sweterek w ulubionym kolorze, spodnie z kieszeniami czy inne detale też są ważne .

Ubierając dzieci kieruję się ich uśmiechem , funkcjonalnością oraz zapewnieniem stosownej wygody.

Wygodne ubranie, wzbudza fantazjowanie. Więcej ochoty nabieramy, gdy wygodnie się ubieramy. Miło jest też na ciele, gdy komfortowe ubranie założyć się ośmielę. Nic nie gniecie, nie uwiera i mimo iż nie jest „z najnowszej kolekcji” to cieszy, a kto ubiera niewygdne rzeczy by być „najmodniejszym” wielce tutaj grzeszy. Bo można ubrać się efektownie, aż opada kopara , każdy zdziwiony – że maluszek ubrany wygodnie, jest także eleganckim wzorem obdarzony. Jest tyle ciekawych ubrań/dodatków jak wiecie, i niekoniecznie najmodniejszych na świecie. Bo w dziecięcej krainie liczy się spontaniczność, wygoda i brak ograniczenia, i nie ukrywam że dzięki WOLA spełniłyby sie nasze marzenia. Rajstopki, skarpetki dla całej rodziny – kolorowe, z nadrukami, wygodne dla wiecznie zadowolonej miny. By stópki nie marzły, by było ciekawie, oddając się wygodnej dziecięcej zabawie. Bo ze mnie jest Mama która przedewszystkim oczekuje, że dziecko na ubiór płaczem nie zareaguje. Że nie będzie chciało żądać tylko nowości, ale ubierać się będzie z pełnią spontaniczności.

Reply
JagodaDu 30 lipca 2017 - 13:09

Swoje dziecko zdecydowanie ubieram wygodnie. Nie mam zielonego pojęcia po kim, bo ani po mnie, ani po moim mężu, nasze dziecko jest tak zwiercone. Gdy była jeszcze w brzuszku, była mało aktywna, grzeczna. Natomiast już od pierwszego dnia po urodzeniu jest bardzo rozbrykana, wierci się, kręci, rozrabia. Aktualnie ma 7 miesięcy i jest trudna do upilnowania, a co dopiero ubieranie ją… Psotnik mały kręci się i najlepiej dla niej i dla nas rodziców jest ją ubierać w pajace, body koniecznie kopertowe, spodenki i sukienki gdy jest ciepło, bez zapięć na guziki. Jedynie na jaką modę mogę sobie pozwolić u Małej to kolory i wzory .

Reply
Karolina Woźniak 30 lipca 2017 - 20:26

Moda to pojęcie baaardzo względne jeśli ma się w domu pięciolatkę. W jej oczach jesli coś nie jest filoteloto różowo-tiulowo-falbaniaste to nie ma prawa istnieć.Więc czy to ja ubieram nasza rodiznę?A może to dzieci ubierają mnie? W sumie ostatnio usłyszałąm :”Mamo czemu zawsze mnie odbierasz z przedszkola w tej bluzce”….przebierałam się w sekundę…Jednakaże w sklepie płące ja?Więc czy ubieramy się modnie czy wygodnie?To zalezy od dwóch rzeczy:po pierwsze okazja na jaka się ubieramy a po drugie pogoda! Idąc po naszej małej wiosce mogę miec die różne skarpety i nikt nie zwróci na to uwagi,ale jada do mista do znajomych nie chemy odstawać od społęczeństwa.Więc zakłądamy najmodniejsze ciuszki albo eleganckie albo wygodne jeśli będziemy tażac się w miejskich kałużach. No i staramy się łączyc modę i wygodnę fiolet i tiul tak aby przede wszystkim czuć się ubranym a nie przebranym,czuć się sobą,czuć że jest nam dobrze w naszych ciuszkach. W końcu spędzamy w nich większośc doby!

Reply
sobe 30 lipca 2017 - 20:57

A czemu nie możemy mieć obu tych rzeczy? Nie lubię iść na łatwiznę w żadnej dziedzinie mojego życia, dlatego też zarówno wygoda i komfort moich dzieci jest na równi ważna temu, by wyglądały ładnie, modnie i miło dla oka. Wszystko da się pogodzić, wystarczy tylko trochę poszukać i wilk będzie syty( ja jako rodzic będę unosić się 100 metrów nad ziemią z dumy i radości jak pięknie wyglądają moje dzieci) i owca cała ( czyli moje skrzaty będą się w ubraniach czuły dobrze, swobodnie i będą mogły w nich szaleć, skakać i dokazywać na całego). Jestem z natury estetką i bardzo dużą wagę przywiązuję do tego co sama mam na sobie..Lubię wyglądać atrakcyjnie, kobieco, z klasą i modnie. Co nie znaczy, że rezygnuję przy tym z wygody, bo ważne są dla mnie materiały, składy, ich funkcjonalność, praktyczność i brak krępowania przez nie ruchów. Ja jestem żywym dowodem na to, że można obie te rzeczy pogodzić i z powodzeniem przenoszę to na moje kochane dzieci. :)

Reply
Klaudia 31 lipca 2017 - 09:29

Zaraz Wam powiem, co dla nas najważniejsze w ubieraniu,
polega to na wygodnych ubrań zakładaniu.
Ten czynnik gra u nas skrzypce pierwsze,
ubieramy wszystko jak najwygodniejsze.
Nie liczy się dla nas pogoń za modą,
bo to życie jest naszą największą przygodą!
Bez względu na to, czy ciuch z eleganckiego butiku,
czy też wyszperany z lumpeksu i leżał w drucianym koszyku.
Szkoda zaprzątać sobie modą głowę,
lepiej w życiu przeżyć przygodę!
Założyć cokolwiek i cieszyć się chwilą,
tak by każda chwila była dla nas miłą.
Ubrać w różu sukienkę i żółte kalosze,
w takim stroju sama się nosze.
Córeczka w spódniczce w kolorowe grochy,
nie martwi się tym zupełnie, nie wie co to fochy.
Zakłada do tego zielony sweterek
i już gotowa jest na spacerek.
Nauczyć warto dzieci, ze nie wstydem jest mieć dwie rożne skarpetki,
ważne, by nie uwierały nas w nich nasze piętki.
By nie dokuczały nam miedzy palcami nitki,
by ruch stopa był swobodny i szybki.
Tak ważne jest, by dbać o stop wygodę,
by w życiu czuć jak największą swobodę.
W końcu to na stopach siebie dźwigamy
i długie kilometry na nich przemierzamy.
Bez względu na pogodę skarpetki WOLA wolę,
w nich każdy spacer zmieni się w wielka przygodę! :)

Reply
Kamila 31 lipca 2017 - 12:24

Syn jest ruchliwy, więc przede wszystkim wygodnie. Ile razy rano jest rzucanie skarpetkami (bo cisną) – to tylko ja wiem. Do tego bardzo często skarpetki fruwają, bo nie pasują do bluzki – a więc modnie też musi być.
Najgorzej, gdy te idealne skapetki są właśnie w praniu :/ Ile to historii trzeba wymyślać, żeby jednak przekonać chłopca do innych skarpetek … ;)
pozdrawiam :) :) :)

Reply
Magdalena M. 31 lipca 2017 - 15:49

Staram się wyważyć granicę pomiędzy modnie a wygodnie- wiadomo wygoda i swoboda na pierwszym miejscu szczególnie gdy dziecko zaczyna byc mobilne, ale… przykro sie patrzy na dzieci ubrane byle jak, dla mnie to brak szacunku dla tej malej istotki bo skoro same chcemy wygladac jak najlepiej to dlaczego niejednokrotnie odmawiamy tego najmłodszym? Równowaga jest zdrowa w każdym aspekcie życia- także tym którym jest moda dziecięca ❤

Reply
Ewelina P... 31 lipca 2017 - 17:59

Modnie czy wygodnie? Jak sie ubieramy?
To zależy od tego jaki humor mamy.
Jaka aura na dworze panuje,
I jeszcze od tego jak każda z nas się czuje.
Ale najczęściej same swój styl odkrywamy
Modę i wygodę w jedno połączamy.
A że córeczka to świetna stylistka
Ubrania dobiera jak prawdziwa stylistka.
Często kolory odważne zestawia
Potem tylko troszkę opaską doprawia
I wychodzi całkiem modny misz masz dresowy
Do tego kucyk i opaska na głowy
I buty wygodne
I torebki modne.
Tatus jak nas widzi czasem
Mowi” Z wrażenia usiąde”;).
Lecz najczęściej takie ciuchy zakladamy
W jakich dobrze się czujemy
I bez przeszkód świat wspólnie poznajemy.

Reply
EEEwa 31 lipca 2017 - 18:41

Przy buncie dwulatka to ani modnie, ani wygodnie. Byle tylko ubrać nas obie stosownie do pogody. Nie mam więcej życzeń. Za to ta moja mała dziewczynka ma. Do butów nie może wpadać piasek w piaskownicy, długie getry to obowiązkowy element zabawy na zjeżdżalni, a na huśtawkę bluzka ma być bez frędzli. Na rowerek biegowy nie wyjdzie bez kasku. Czyli dla niej musi być wygodnie i bezpiecznie. Ale odkąd poznała kolory z ciekawością przygląda się swoim ubraniom, więc pewnie niedługo dojdzie też i modnie.

Reply
Sylwia 31 lipca 2017 - 20:55

MODA ! Jest ważna, ale bez przesady,
Nieraz na zaaferowane mamy nie ma rady,
Nie myślą o tym jak dziecko się czuje,
Czy ubranie czasem ruchów nie krępuje.
Najważniejsze dla nich jest prezentowanie,
Na każdym kroku dziecka poprawianie,
Trzeba uważać tylko, aby wszystko modne było,
Aby czasem z poprzedniego sezonu się nie powtórzyło !
Lecz dla mnie najważniejsza jest WYGODA,
Bo to ona prezencji sama w sobie doda,
Gdy ruchy wcale nie będą skrępowane,
To wszystko będzie świetne i zadbane.
Wiem ja po sobie, co znaczy wygoda,
Wiem również co oznacza dzisiejsza moda,
Oba te kierunki są przeze mnie znane,
Lecz tylko jedno jest zaufane.
Mnóstwo ruchów, jak to dzieci,
Tutaj biegnie, z wrzaskiem leci,
Tu rękami wciąż gdzieś rusza,
Skrępowania nie wymusza.
Ja wygodę oczywiście cenie,
Bo mam na sobie takie odzienie,
Które pozwala na każde ruszanie,
A nie tylko na podziwianie.
Dresy, leginsy czy rajstopy,
Skarpety przewiewne na stopy,
Buty adidaski, a nawet balerinki,
Co tylko pasuje dla chłopca czy dziewczynki.
WYGODA jest najważniejsza drogie mamy,
Same przecież tak się ubieramy,
Więc dzieciom nie zabierajmy przyjemności,
Niech z ruchów będą miały wiele radości.

Reply
Arkadiusz 31 lipca 2017 - 21:17

Jako młody tata też się wypowiem,
I pewną ciekawostkę tutaj opowiem,
Zamiast żony, to ja nas ubieram,
Ponieważ najlepsze odzienie wybieram.
Jeśli chodzi o modę – trafić jest trudno,
Z wygodą natomiast nigdy nie jest nudno,
Lecz co tu wybrać, gdy mężczyzna kupuje,
Na swoją odpowiedzialność wygodę serwuje.
Idąc do sklepu lekko nie ma z wyborem,
Na szczęście wybieram sam, nie z żoną-potworem,
Potworem dlatego, że potworną chęć ma na ubrania,
Mogłaby bez mierzenia brać, byle tylko do kupowania.
Dlatego, o nasz wygląd dbam jako głowa rodziny,
Przyznam szczerze, mają zadowolone miny,
Staram się porównywa wygodę z modą,
Czasami nawet z żony urodą.
Dla synka spodnie, najlepiej dresowe,
Ponieważ dla ruchów malucha są zdrowe,
Nie krępują, a wręcz ma je swobodne,
Patrząc na niego, nawet są modne.
Maluch jak to maluch, biegać lubi,
Więc często skarpety ze stopy gubi,
Więc gdy tylko w domu zostajemy,
Rajstopki zamiast dresów ubierzemy,
Biega szczęśliwy maluch po całym mieszkaniu,
Późna godzina, a nie ma mowy o spaniu.
Jeśli chodzi o nas, rajstopy nas nie ratują,
Jednak dresy czy leginsy sprawność prezentują,
Żona modna, więc sukienkę czasem potrzebuje,
Twierdzi że modnie i wygodnie się tak czuje.
Wiec przy wyborze oba kierunki biorę pod uwagę,
Jednak w tej kwestii pozostawiam rozwagę,
Najważniejsza jest wygoda, która jest pożądana,
Bez niej zabawa nie będzie nigdy udana.
Modnie ? Jak kto lubi, można też spróbować,
Byle swej decyzji później nie żałować,
Czasem się trafi, że można połączyć,
Wygodę i modę z jednego ubrania sączyć.

Reply
agnieszka górecka 31 lipca 2017 - 22:10

Moda biegnie szybko do przodu. Sezon za sezonem zmieniają się fasony i kolory. Mój umysł, pragnący najbardziej na świecie życia w rytmie „slow”, już dawno porzucił zainteresowanie tym zwariowanym procederem. Wybraliśmy ponadczasowość, klasykę i wygodę! Dla mnie i dla dziecka. Niewymuszone fasony, stonowane kolory, prostota i szyk w jednym. Nasze codzienne sukienki łatwo zmieniamy w takie na „okazję” za pomocą kilku dodatków, a gdy Idziemy na plac zabaw w ciemnych getrach i T-shirtach – jesteśmy zwyczajnymi dziewczynami mającymi w sobie coś z klimatu aury Audrey Hepburn. Jesteśmy modne będąc ponad trendami i sezonami zachowując jednocześnie potrzebną nam do zabawy wygodę! P.S Chyba, że malujemy farbkami. Wtedy zakładamy fartuszki rodem z babcinej kuchni i prezentujemy się…hmm…bardzie vintage ;p

Reply
Ania 31 lipca 2017 - 22:31

Kiedyś odpowiedziałabym zdecydowanie: MODNIE. Na stroje niektórych dzieci mijanych na ulicy reagowałam zdziwioną miną i myślą „jak mógł je ktoś tak brzydko ubrać”. Niemodne spodnie, niepasujące kolory, koszulka jak z młodszego brata.. Czy ludziom nie wstyd tak wychodzić z dzieckiem na ulicę? A potem urodziłam dziecko…
Piękny kaftanik, oglądany w rękach trzysta razy w ciąży, nagle zaczął uciskać pod szyją i trafił do kosza. Śliczne dżinsiki wcale nie trzymały się w pasie. Dziecię poszło do żłobka i okazało się, że samo nie założy szybko nowych ciapków, bo mają przyciasną gumkę. A takie śliczne były… Moją miłością stały się spodenki z regulacją w pasie, elastyczne gumeczki, bezuciskowe elementy garderoby, luz i wygoda, a zimą dobra porządna termoizolacja, zakrywanie uszu i bawełniania bielizna.
Na szczęście z czasem zaczęłam powoli wybierać w markach, które oferują nie tylko wygodę, ale też MODĘ. Tak, teraz wiem, że da się pogodzić te dwie kwestie i z ulgą ubieram dziecko ładnie i do przedszkola i na przyjęcie rodzinne. Nie muszę wybierać. Ufff…

Reply
hapimami 31 lipca 2017 - 22:39

A u nas wszystko zależy od nastroju prawie 4-letniej indywidualistki. Ja wole wygodnie:legginsy i bluzka. Ale Ona czasami woli zaszaleć i pobawić sie modą. Jak prawdziwa kobieta:). Choć nie do końca w moim stylu Jej wybory nie protestuję, niech szaleje z kraciastymi legginsami, spódniczką w kwiaty, bluzką w serduszka, dwiema różnymi skarpetkami! Ah ta moja Gwiazda! Ważne, że szczęśliwa i uśmiechnięta❤

Reply
Wiesia T. 31 lipca 2017 - 22:55

Gdy pomyślę sobie o wygodnym ubraniu to pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to… oczywiście dres i to od razu jakiś stary, znoszony, rozciągnięty i z przetartymi kolanami. Owszem, gdy siedzimy w domu to najczęściej mamy na sobie wygodny dres, koszulkę na krótki rękaw bądź bluzę.
Gdy pomyślę sobie o modnym ubraniu to zastanawiam się kiedy ostatnio byłam w sklepie z odzieżą albo kiedy przeglądałam strony internetowe z modą (telewizja odpada bo jak u nas jest włączony telewizor to wyłącznie na kanale z bajkami dla dzieci). Niestety nie mam zielonego pojęcia co jest modne. Może jedynie spotykane na ulicy osoby czy znajomi i rodzina nas odwiedzająca może mnie lekko naprowadzić co się nosi w danym sezonie. Zwykle zaglądam do sklepu już na wyprzedaże. A wiadomo, że co modne teraz to w następnym sezonie nie koniecznie. Także na zakupach wybieram tylko to co mi się podoba.
I właśnie taką teorią się kieruję. Ubieram siebie i dzieci tak, żebym czuła, że wyglądamy ładnie, schludnie. Nie zawsze idzie to w parze z wygodą czy modą. Ale nikt nie może mi zarzucić, że ubieram siebie i dzieci byle jak. Wychodząc z domu muszę czuć, że spotkane osoby mogłyby sobie pomyśleć: ” Ale fajnie się ubierają”

Reply
Asia 31 lipca 2017 - 23:52

Siebie to raczej wygodnie ubieram
A teraz szlaki ubranek dziecięcych przecieram.
I jakie wnioski wyciągam?
Że modne ciuszki wzrokiem przyciągam :)
Takie fajne, kolorowe, z napisami fajnymi
Być może nie zawsze z elementami praktycznymi.
Ciuszek oko ma cieszyć, to fakt
Ale z wygodą też trzeba zawrzeć pakt!
Więc i wygodnie i modnie ma być
By w zgodzie z sobą żyć :)

Reply
MagdalenaS 31 lipca 2017 - 23:53

W domu mamy maluszka więc staram się ubierać go wygodnie Dziecko poznaje świat, odkrywa nowości więc musi mieć zagwarantowaną swobodę ruchów Dla mnie ma ogromne znaczenie z jakiego materiału wykonane są rzeczy Kupuje produkty bawełniane , zdrowe , oddychające ( tak zapewniają producenci ) Stosuję zasadę na cebulkę bo zawsze jest możliwość zmiany stroju :) Rzeczy wybieram kolorowe , ponieważ moje dziecko jest ciekawe świata i interesuje go co ma na sobie Bardzo często ogląda nóżki i ciągnie za kolorowe stópeczki :) Myślę , że nie wszystkie modne rzeczy są sztywne i nienadające się na codzień do ubrania Czasami można znaleźć coś co będzie modne a także wygodne więc nie zawsze trzeba dokonywać takiego wyboru :) Ważne jest ,żeby ubranie było czyste, estetyczne i jego noszenie dawało dziecku zadowolenie :) pozdrawiam

Reply
Aneta M. 4 sierpnia 2017 - 23:45

Co za miła niespodzianka! Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym zwycięzcom.
Już nie mogę doczekać się zakupów. :D

Reply

Zostaw Komentarz Anuluj

TU JESTEM

Facebook Twitter Instagram Email Bloglovin RSS

NAJNOWSZE POSTY

  • CO PODARUJĘ CÓRCE NA JEJ 18. URODZINY? BEZPIECZEŃSTWO

    23 lipca 2021
  • Oczyszczacz Hoover 4w1 – wreszcie oddychamy pełną piersią!

    1 lutego 2021
  • WSPÓLNE GOTOWANIE I PIECZENIE Z DZIEĆMI TO ŚWIETNA ZABAWA – SERNIK OREO

    22 grudnia 2020
  • IDEALNE PREZENTY DLA DZIECKA POD CHOINKĘ – PRZEGLĄD

    28 listopada 2020
  • NAUKA PRZEZ ZABAWĘ CZYLI BALON BLUM

    13 listopada 2020

POPULARNE POSTY

  • 1

    PAŃSTWOWY ŻŁOBEK TO KOSZMAR

    16 października 2017
  • 2

    JAK ODCZAROWAĆ DZIECKO?

    27 stycznia 2015
  • 3

    WIRUS RSV ATAKUJE NASZE DZIECI!

    26 marca 2018
  • 4

    NIE KUPUJ DZIECKU TYCH UŻYWANYCH RZECZY

    20 maja 2017
  • 5

    NOSIDŁO ERGONOMICZNE CZYLI NOSIDŁO VS. WISIADŁO

    12 września 2013

TAGI

BEZPIECZEŃSTWO BIEGANIE BLOGOSFERA CIĄŻA DZIECKO EDUKACJA FILM GRY HUMOR JEDZENIE KME KONKURS KSIĄŻKI MAMA MEDYCYNA NOWORODEK OCENA OPINIA PODRÓŻ PORADY PORÓD PRACA PREZENT PRZEDSZKOLE PRZEMYŚLENIA PRZYGODA RECENZJA RODZIC TATUAŻ TRADYCJA WAKACJE WARSZAWA WARSZTATY WSPÓŁPRACA WYCHOWANIE WYDARZENIE WYPRAWKA ZABAWA ZABAWKA ZAKUPY ZDJĘCIA ZDROWIE ŚWIĘTA ŻYCIE ŻŁOBEK
  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram
  • Email
  • Bloglovin
  • RSS
Footer Logo

Copyright © 2017 Mamoholiczka. All rights reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone.


Do góry